Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 21 kwietnia 2025 03:06
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Hardziej kontra Piekarski pod lupą prokuratury

Niemal rok Lesław Hardziej czekał, aby złożyć doniesienie do prokuratury na działanie radnego miasta Lubań. Według Hardzieja rok temu radny Ryszard Piekarski napadł na niego podczas posiedzenia komisji prezydialnej. Teraz sprawę zbada prokuratura.
Hardziej kontra Piekarski pod lupą prokuratury

O sprawie napaści na przewodniczącego lubańskiego Społecznego Komitetu Obrony Bezrobotnych Lesława Hardzieja było głośno na początku ubiegłego roku. Przypomnijmy, cała sytuacja miała miejsce 22 stycznia 2015r. W trakcie posiedzenia komisji prezydialnej mieszkaniec Lubania, Lesław Hardziej chciał nagrać radnych opiniujących złożone przez niego wnioski. Obecni na miejscu radni ewidentnie nie chcieli, aby ich pracy przyglądał się ktoś z zewnątrz.

- Musiałem, osobom zebranym na posiedzeniu, przypomnieć, że art. 61 Konstytucji RP daje mi prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej, bowiem grożono, że wezwana zostanie do mojej osoby straż miejska i usunie mnie z sali. – opowiadał wówczas Lesław Hardziej. Gdy przewodniczący SKOB postanowił pozostać na posiedzeniu, a moment rozpatrywania wniosków dodatkowo zarchiwizować, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lubań Ryszard Piekarski nie wytrzymał. Ruszył w kierunku Lesława Hardzieja ewidentnie chcąc mu uniemożliwić nagrywanie.

Sprawą zainteresowały się nie tylko lokalne, ale i regionalne oraz ogólnopolskie media. Opisywały zaistniałą sytuację jako przykład „demokracji po lubańsku”. Nie przyniosło to Lubaniowi chwały, tym bardziej, że właściwie nikt nie chciał przyznać się do błędu

– Ja tego Pana nawet palcem nie dotknąłem. Po prostu ruszyłem w jego kierunku co widać na nagraniu i lekko wskazując ręką powiedziałem, że powinien mieć zgodę na filmowanie mojej osoby. On tego nie uczynił. Już nie pamiętam kontekstu, ale poprosiłem, aby skasował to nagranie. Ten Pan odsunął się i zaczął wymachiwać rękami, a to urządzenie mu wypadło. – relacjonował zaraz po zdarzeniu Ryszard Piekarski

Jeszcze podczas sesji w grudniu ubiegłego roku, Ryszard Piekarski przekonywał nas, że do niczego wówczas nie doszło. Uzasadniał to stwierdzeniem, że gdyby było inaczej Lesław Hardziej na pewno złożyłby doniesienie do prokuratury.  

Jak się okazało, na doniesienie nie musiał długo czekać. 21 stycznia - dzień przed upływem ostatecznego terminu, Lesław Hardziej złożył odpowiedni dokument w lubańskiej prokuraturze.  

- Rok czasu czekałem na przeprosiny ze strony radnego Piekarskiego. Miałem nadzieję, że wyciągnie rękę i powie przepraszam. Niestety nie doczekałem się, dlatego złożyłem zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa do tutejszej prokuratury. - mówi przewodniczący SKOB.

Burza medialna wywołana całym zajściem obnażyła niedociągnięcia w regulaminie Rady Miasta. Okazało się, że brak tam zapisów powołujących Komisję Etyki, która podobne zachowania mogłaby piętnować. W związku z tym, cztery miesiące po zajściu powołano Komisję Etyki, ta jednak sprawą radnego się nie zajęła. Jak tłumaczono, została powołana na wypadek ewentualnych przyszłych incydentów.  - Uważamy tamtą sprawę za zamkniętą - kwitował krótko Przewodniczący Rady Jan Hofbauer

Po upływie roku prokuratura wszczęła postępowanie i zbada okoliczności całego zajścia , jednak na jego efekty przyjdzie nam jeszcze poczekać.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

YARO 14.02.2016 13:34
Uzasadniam sprostowanie na podstawie poprzedniego komentarza wypowiedzi-Artykuł na temat tego ekscesu ukazał się w gazecie wojewódzkiej natomiast w nowinach jeleniogórskich ma się pojawić.Przepraszam za błędną wypowiedz w poprzednim komentarzu.

YARO 13.02.2016 15:01
Szanowni państwo zapraszam do poczytania nowin jeleniogórskich w których są szczegółowe informacje na temat tego ekscesu i wtedy proszę wyrazić własne opinie a nie snuć własne domniemanie.Jestem zdania że prawda leży po stronie Pana Leszka bo władza usiadła na stołek i myślą że im wszystko wolno nie wcale tak nie jest.Pozdrawiam mieszkaniec Leśnej który też nie daje spokoju obecnej władzy w Leśnej.

YARO 12.02.2016 12:42
Ja jako osoba niepełnosprawna znacznego stopnia niepełnosprawności mieszkam w Leśnej i znam osobiście Pana Leszka i popieram jego działania w 100%.

Nowak 08.02.2016 12:31
Oczywiście, że ma prawo nagrywać. Każdy ma takie prawo. W innych miastach portale takie jak ten transmitują takie obrady na żywo. A jak temu Panu urzędnikowi puszczają nerwy to niech znajdzie inną prace. Mam nadzieje że zapłaci duże odszkodowanie.

grzesiekx 07.02.2016 22:48
Panu Piekarski ewidentnie puściły nerwy i zamiast przeprosić i posypać głowę popiołem postępuje jak typowy bufon urzędniczy wmawiając że nic się nie stało, małe szturchnięcie, ten Pan nie miał prawa mnie nagrywać i takie tam - CEBULA i tyle na ten temat.

GOŚĆ 08.02.2016 12:25
Osobiście nie lubię Pana Piekarskiego. Pana drugiego w ogóle nie znam. Ale za przeszkadzanie na sali obrad ten drugi powinien byś ukarany. Nie można popierać chuligaństwa. Od nagrywania są media. Pan Hardziej może zadawać pytania ale nie zachowywać się prowokacyjnie. Może jeden być CEBULĄ ale drugi z pewnością jest BURAKIEM. I popieranie takiego zachowania jest dla mnie nie zrozumiałe.

z rady 08.02.2016 14:04
A tu się Pan myli. Nagrywać może każdy i nie jest to objaw żadnego zachowania prowokacyjnego. Hardziej nie przeszkadzał, nagrywał i tyle.

Winx 07.02.2016 17:08
Nie rozumie według prawa pan hardziej nic nie zrobił obywatelą mają prawo wiedzieć na co są idą pieniądze podatników ale tacy ludzie jak wy udają durnego to proszę nie winić za sprawe lubańto radni rządza lubaniem a nie ludzie.

qwerty 07.02.2016 12:47
Co tu jeszcze badać, bezrobotny się nudzi i szuka atrakcji. Popieram odpowiedź Pana Andrzeja.

Andrzej 06.02.2016 20:05
Gościu ma parcie na szkło i oskarża włodarzy naszego pięknego miasteczka ja bym mu jeszcze kopa zasadził w 4 litery.

pl 07.02.2016 14:27
Jakby mi ktoś przeszkadzał w pracy to też bym się wkurzył. Mimo wszystko nie próbował bym stosować siły.

M&M 07.02.2016 20:16
O jakiej pracy mówisz? Siedzenie i branie kasy to każdy jeden potrafi... Kiedy ostatnio rada zrobiła coś pożytecznego? A co do nagrywania obrad to chyba mógł ponieważ radni pełnią funkcję publiczną (ale mogę się mylić)

Robinson_84 08.02.2016 06:52
A ty gdzie pracujesz? Podaj mi adres, a ja przyjdę z kamerą i będę cię na każdym kroku filmował i jeszcze metodą tefałenowską będę zadawał pytania w stylu "dlaczego pan zdradza swoją żonę", zobaczymy po jakim czasie będziesz miał dość.

wert 08.02.2016 12:09
A od kiedy to bycie radnym jest pracą?.Radny pełniąc swoje obowiązki jest osobą publiczną i obrady Rady oraz komisji są jawne i można je nagrywać oraz filmować,takie jest prawo.http://www.samorzad.lex.pl/...". Rada gminy nie może utajnić ani wprowadzić zakazu filmowania swoich obrad, o ile nie przewiduje tego wyraźny przepis rangi ustawowej. Obecnie żaden taki przepis (dotyczące utajnienia obrad organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego) nie obowiązuje. Prawo obywatela do informacji o działalności organów władzy publicznej ma swoje umocowanie przede wszystkim w Konstytucji RP.Zgodnie z art. 61 ust. 2 Konstytucji prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu. Rozwinięciem postanowień konstytucyjnych jest ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198, z późn. zm.) oraz przepisy samorządowych ustaw ustrojowych, w tym art. 11b ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2013 r. poz. 594 z późn. zm.)."

Robinson_84 08.02.2016 13:29
Ale ja nie mówię o zakazie tylko o chamskim i wszechobecnym wpychaniu kamery gdzie się da, najlepiej do samego gardła. W tej chwili jeżeli jest np. jakiś wypadek to ludzie wyciągają telefony nie po to, żeby wezwać pogotowie czy straż pożarną, tylko żeby zrobić jak najkrwawszy film czy fotkę.

M&M 08.02.2016 16:38
Wszystkie Twoje starania spaliły by na panewce ale tu nie o tym mowa. O ile sobie przypominam z filmu który chyba tutaj był zamieszczony to Pan R.P wstał z miejsca i szedł lub nawet biegł w strone Pana L.H wiec o czy Ty mowisz? Ja nie widziałem na tym filmie chamskiego zachowania a nawet wspomnianego wpychania kamery do gardła to chyba lekka przesada...

Robinson_84 09.02.2016 07:25
Nie widziałeś chamskiego zachowania, a skąd wiesz co było przed rozpoczęciem nagrywania? A może wałkoń obraził w jakiś sposób Piekarskiego i stąd jego gwałtowna reakcja?

wert 09.02.2016 17:48
Dlaczego na siłę chcesz udowodnić swoją tezę?.A może to ,a może tamto.Opieraj się na faktach,a nie na "a może",bo tak to można wszystko przedstawić we "właściwym" świetle.A użyte przez Ciebie słowo "wałkoń" w stosunku do jednego z dwóch uczestników sporu pokazuje że jesteś negatywnie do niego nastawiony.

Robinson_84 10.02.2016 08:02
Fakty są takie że nie wiemy co miało miejsce przed rozpoczęciem nagrywania. A użyte przeze mnie słowo "wałkoń" w stosunku do jednego z dwóch uczestników sporu pokazuje że nazywam rzeczy po imieniu.

Rabi 10.02.2016 09:31
Proszę, to nagranie jest dłuższe i żuca nieco więcej światła na przebieg obrad https://youtu.be/cE__ii3kgSI

wert 10.02.2016 15:42
Fakty są takie że wiemy co było przed nagraniem,nic nie było,bo gdyby było wówczas pan Piekarski oraz inni zebrani by o tym poinformowali.Robinson 84 nie brnij w ślepą uliczkę jakiejś pokręconej,nieprawdziwej interpretacji.Nie próbuj udowadniać na siłę swojej błędnej racji.

M&M 10.02.2016 21:46
I teraz wychodzi fakt jak było... Ciekawe kto był agresorem...

Grześ Jankowski 09.02.2016 19:19
To miej się na baczności, bo możesz ty kogoś obrazić i możesz mieć potrzebę bliskiego spotkania z chirurgiem. Bo to nie ty będziesz decydował czy twoje zachowanie kogoś obraża czy nie. To tak wg twojej doktryny zalegalizowanej przez piekara, jego czynami poparta. Nic mu tak w życiu dobrze nie wyszło jak włosy.

wert 08.02.2016 18:42
Dokonujesz wpisu pod artykułem opisującym konkretny przypadek i do niego się odnosisz.

gość 09.02.2016 17:18
siedzenie i branie kasy? Pan Piekarski i inni bardzo ciezko pracuja aby nam zylo sie lepiej a i tak milionow za to nie ma. ten człowiek jest bardzo troskliwy i od zawsze chce dobra dla naszego miasta. a ze Hardziej, czlowiek ktory ma nudne zycie przypomnial sobie o sytuacji z zeszłego roku to nie znaczy ze Pan Piekarski od razu jest najgorszy.

asd 07.02.2016 17:06
No tak,bo "włodarze" to są "święte krowy", i nawet jak łamią prawo to nie wolno ich oskarżać?.

Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Kobiety Kobietom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama