Budowa rond na newralgicznych skrzyżowaniach w Lubaniu od niemal dwóch lat rozpala wyobraźnię tak mieszkańców jak i lokalnych samorządowców. Jesienią 2014 roku w swoich programach wyborczych budowę tych bezkolizyjnych skrzyżowań zapowiadały niemal wszystkie lokalne ugrupowania.
W głównej mierze chodziło o budowę ronda na skrzyżowaniu ul. Kopernika z ul. Papieża Jana Pawła II. Wkrótce okazało się, że najszybciej zrealizowane może być rondo na ul. Podwale w Lubaniu przy skrzyżowaniu z ulicami Zgorzelecką i Ratuszową. Koszt jego wykonania szacowano wstępnie na 970 tys. zł.
Przypomnijmy, że projekt miał być finansowany w formule 50/25/25. Połowę środków zapewniał urząd wojewódzki a druga połowa sfinansowana miała zostać, po połowie z budżetu powiatu oraz miasta. Rondo połączyć miało drogę wojewódzką, miejską i powiatową.
Wszystkie jednostki znalazły środki finansowe – w sumie prawie milion złotych. Kwota ta okazała się jednak zbyt mała. Kiedy na przełomie czerwca i lipca tego roku przeprowadzono na miejscu badania geologiczne, okazało się, że konieczna będzie wymiana gruntu, czego wcześniej nie planowano. Chodziło o miejsce, gdzie znajdowała się stacja benzynowa. Została ona zlikwidowana, a miejsca po zbiornikach zostały zasypane gruntem, który nie spełniał parametrów. - Tam jest luźny grunt klasy NN, czyli niespełniający żadnych norm. – mówił w lipcu Włodzimierz Stefański, dyrektor powiatowego zarządu dróg w Lubaniu.
Już wtedy mówiło się, że koszt budowy może wzrosnąć do 1,5 mln zł, co stawiało całą inwestycję pod znakiem zaytania. Dodatkowo pojawiające się „głosy rozsądku” udowadniały, że pomysł budowy ronda i owszem, ale nie na tym skrzyżowaniu. Jeszcze niedawno miejski radny, Wiesław Wydra mówił, że jego marzeniem jest, aby nigdy nie doszło do realizacji tego projektu gdyż z inżynierskiego punkty widzenia budowa ronda w tamtym miejscu jest bez sensu.
Jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki, marzenie miejskiego radnego spełniło się szybciej niż oczekiwał.
- Okazuje się, że koszty budowy tego ronda po ustaleniach z właścicielami sieci, którzy zażądali ich przebudowy, wyniosłyby niemal 2 mln zł. Dodatkowo mogłoby się okazać, że jak zaczniemy w tym miejscu kopać trafimy na stanowiska archeologiczne gdyż ul. Podwale przebiega wzdłuż dawnej fosy miejskiej. Wtedy prace mogłyby zostać wstrzymane na kilka miesięcy co podrożyłoby koszt inwestycji w sposób nieprzewidywalny. Po podliczeniu kosztów, biorąc pod uwagę ich nieprzewidywalność i to, że to rondo po prostu się tam nie miesci, doszliśmy do wniosku, że inwestycja mija się z celem. Koszty przerastają korzyści. - mówi nam Walery Czarnecki, Starosta Lubański – Problem bezpieczeństwa i włączenia do ruchu można rozwiązać alternatywnie za pomocą sygnalizacji świetlnej i taka decyzja zapadła. Ronda nie będzie, ale będzie sygnalizacja świetlna. Musimy teraz opracować nowy projekt aby zsynchronizować sygnalizację świetlną z krajową 30- tką i z wojewódzkimi drogami w centrum miasta.
Jak się dowiadujemy, najprawdopodobniej już w przyszłym roku zostanie przebudowana sygnalizacja świetlna od skrzyżowania ul. Podwale z Krajową 30-ką do świateł na ul. 7 Dywizji gdzie jest wyjazd w kierunku Leśnej. Powinno to usprawnić ruch w centrum miasta, bowiem ostatnimi laty zmienił się główny nurt przejeżdżających przez centrum aut. I nie wiedzie on już w kierunku ul. Zawidowskiej, a tak właśnie była projektowana stara sygnalizacja.
Napisz komentarz
Komentarze