Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
niedziela, 24 listopada 2024 07:00
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Awantura w Platerówce

Gmina Platerówka to jedna z trzech najmniejszych gmin w Polsce, mieszka tam 1657 osób. Mimo że to mała społeczność, problemy jakie dotykają tamtejszą radę gminy są niemal takie jak w krajowej polityce. Podczas ostatniej sesji radni odwołali przewodniczącego Rady, zasiadającego na tym stanowisku od roku, Stanisława Głowacza. Wszystko za sprawą konfliktu rodziców dzieci niepełnosprawnych z dyrekcją szkoły, która w imieniu Wójta wypowiedziała umowę na pokrycie kosztów dowozu niepełnosprawnych dzieci do szkoły.
Awantura w Platerówce

Problem Przewodniczącego Rady rozpoczął się pod koniec października 2015 roku. 23 października trzy rodziny z Platerówki, w których są niepełnosprawne dzieci otrzymały od tamtejszej dyrektor szkoły wypowiedzenia umów na dowóz dzieci do szkoły. Na podstawie owych umów rodzice otrzymywali zwrot kosztów za przejazdy własnym transportem do szkoły w Lubaniu. Powodem takiego postępowania miały być braki w gminnej kasie. Dodatkowo należy zaznaczyć iż wypowiedziane umowy, rodzice zawarli zaledwie dwa miesiące wcześniej z wójtem gminy, Krzysztofem Halickim, a dyrektor szkoły wypowiadając je działała w jego imieniu.

Rozpoczęła się wymiana pism pomiędzy rodzicami, gminą i szkołą, niestety bez rezultatu. Kiedy rodzice niepełnosprawnych dzieci nie osiągnęli w tej sprawie do porozumienia, poprosili o interwencję Przewodniczącego Rady Gminy. - To jest oburzające Pani Dyrektor w swoim piśmie odpowiedziała rodzicom, że jej decyzja jest ostateczna i dodała, że jak chcą może im kupić bilety na komunikację publiczną. - mówi Stanisław Głowacz były już Przewodniczący Rady Gminy Platerówka - Ustawa o systemie Oświaty art 17 pkt 3a mówi wyraźnie, że gmina bez względu na trudności obiektywne – brak pieniędzy - nie może odmówić rodzicom zorganizowania dowozu tych dzieci do szkól o ile mają stosowne orzeczenia. To nie jest widzimisię tych rodziców tylko to wynika z ustawy, która chroni rodziców i te dzieci. Nie ma od tego odwrotu, jeśli Wójt nie chce zwracać za dowóz powinien dojść do porozumienia z rodzicami wynająć samochód wraz z opiekunem i te dzieci dowozić. - dodaje odwołany Przewodniczący.

Pomysł dyrektor szkoły z dowozem dzieci komunikacją publiczną również okazał się nietrafiony, bowiem cała trójka ma orzeczenie, że nie mogą być przewożone środkami transportu publicznego. Co więcej rodzice wcale nie upierali się, aby osobiście dowozić dzieci do szkoły jeśli gmina zorganizuje autobus z opiekunem byli gotowi dać się wyręczyć. 

Konflikt w sprawie dowozu dzieci niepełnosprawnych tylko zaostrzył „zgrzyty” na linii Przewodniczący Rady – Wójt. I w tym miejscu należy dodać, że Stanisław Głowacz Przewodniczącym Rady został w wieku niemal 70 lat, zaraz po ubiegłorocznych wyborach samorządowych. Wybrana wówczas Rada poparła jego kandydaturę jednogłośnie.  Ułożyłem pracę Rady tak żeby radni nie tylko spotykali się na sesji po to, aby przegłosowywać uchwały, które wójt przedstawi. Starałem się, aby podejmować dyskusję na tematy społecznie ważne. Po prostu w porównaniu do poprzednich kadencji troszkę tą Radę przeprogramowałem bo mam doświadczenie, przez cztery kadencje byłem radnym w radzie powiatu. Z relacji Pana Głowacza wynika, że przez rok jego przewodniczenia w Radzie jego relacje z Wójtem nie były najlepsze: A to Wójt odmówił przekazania świetlic wiejskich sołtysom, zasłaniając się regulaminem. To nie przystąpił do programu dla długotrwale bezrobotnych 50+ „Praca, Aktywizacja, Integracja” tłumacząc to w dosadnych słowach, brakiem kontroli nad tymi ostatnimi. Tematów przeze mnie poruszanych było więcej, ale zawsze ze strony Wójta było na nie. Jedynie w małym zakresie jakieś sprawy zamknąłem – opowiada Głowacz - Przysłowiowym gwoździem do trumny była sprawa, dowozu niepełnosprawnych dzieci. - dodaje.

Jako że gmina działała z naruszeniem prawa i była głucha na prośby rodziców Stanisław Głowacz  wytoczył „ciężką artylerię” i 23 listopada wysłał trzy pisma i złożył skargę. -Interweniowałem w ten sposób, że napisałem skargę do komisji rewizyjnej rady gminy. Jednocześnie poprosiłem o zajęcie stanowiska w tej sprawie Rzecznika Praw Dziecka i Kuratora Oświaty we Wrocławiu i Ministerstwo Edukacji, aby posiłkować się odpowiedziami instytucji, które powołane są właśnie do tego aby dbać o sprawy dzieci. Te interwencje były ostatnią rzeczą, która przechyliła szalę, że jestem niewygodny i trzeba mnie odwołać. Wójt gminy Platerówka znalazł 7 radnych, którzy 26 listopada złożyli wniosek o odwołanie mnie ze stanowiska. Przewodniczącego Rady.

Radni swój wniosek uzasadnili lakonicznym stwierdzeniem, że przewodniczący utracił zaufanie Rady oraz, że swoim postępowaniem uchybia praworządności gminy. Poprosiliśmy o rozwinięcie tej myśli Wójta Gminy Platerówka. - Statut Gminy Platerówka daje Radnym Gminy taką możliwość, aby w sposób demokratyczny zweryfikować dotychczasową postawę Przewodniczącego. Radni Gminy pochodzą z wyboru powszechnego i sami decydują w najważniejszych sprawach, w tym o wyborze i odwołaniu Przewodniczącego.- odpowiedział mailowo Krzysztof Halicki, Wójt Gminy Platerówka.

Porozumienie z rodzicami dzieci niepełnosprawnych

Wracając do meritum sprawy: Jestem mile zaskoczony - 25 listopada Rzecznik Praw Dziecka zareagował i wykonał telefon do dyrektor szkoły i do wójta, że postępują niewłaściwie. - opowiada Głowacz. W międzyczasie na pisma odpowiedziały wszystkie instytucje wskazując, że postępowanie gminy jest niewłaściwe bo to na niej spoczywa obowiązek zapewnienia dzieciom niepełnosprawnym transportu do szkoły wraz z opiekunem. Już po telefonie od Rzecznika Praw Dziecka Wójt zmienił swoją decyzję odnoście cofnięcia finansowania i zaprosił rodziców do rozmów. Kompromis nie od razu został osiągnięty, bowiem potrzebne do tego były dwa spotkania, jednak finalnie porozumienie zostało podpisane. W tej sprawie interwencja przewodniczącego Rady Gminy zakończyła się sukcesem.

Gorycz sukcesu?

Mimo że temat dowozu dzieci do szkół został rozwiązany, nie był to koniec kłopotów Stanisława Głowacza. Podczas posiedzenia na grudniowej sesji Radni Gminy Platerówka głosowali wniosek o odwołanie Przewodniczącego Rady. Na prośbę opozycyjnych radnych, aby szerzej omówiono powody odwołania, wiceprzewodniczący Rady Tadeusz Mazur, który prowadził tę część obrad, odpowiedział  - wniosek został złożony i przegłosowany, nie będę tej sprawy komentował.

Mimo to dyskusja się wywiązała i przyczyny odwołania zdecydował się wyjaśnić radny Jan Kuśnierz – W takich sprawach jak ta z Panem Wójtem i Panią dyrektor szkoły, Pan powinien poinformować Radę, a nie od razu pisma do Warszawy pisać, tak się nie robi. Nie można było tego załatwić wewnątrz gminy?  - Nie można było, bo takie są procedury – ripostował Stanisław Głowacz –  Postąpiłem zgodnie ze statutem rady bo zgłosiłem to do komisji rewizyjnej, która stworzona jest do tego aby nadzorować pracę wójta równocześnie poprosiłem o zajęcie stanowiska w tej sprawie odpowiednie instytucje. Rada gminy i Wójt to nie jest towarzystwo wzajemnej adoracji, że załatwia sobie sprawy wewnątrz. - dodał Głowacz.

Ostatecznie 22 grudnia 2015 roku Rada Gminy Platerówka w składzie 14 osób odwołała z stanowiska przewodniczącego Stanisława Głowacza, 10 głosami za przy trzech przeciwnych. Jeden głos został nieoddany, bowiem na kartach do głosowania nie przewidziano możliwości oddania głosu wstrzymującego się.  

Z jednej strony sukces w tej jednej sprawie, z drugiej odwołanie ze stanowiska Przewodniczącego. Zapewne dlatego w przestrzeni publicznej pojawiły się plotki jakoby Stanisław Głowacz miał zamiar złożyć również mandat radnego. - Radnym zostanę dalej, przewodniczącym nie muszę być, aż taki ambitny nie jestem, mam już 70 lat. 

Od teraz w Gminie Platerówka wszystko powinno układać się już po myśli większości radnych i bez jakichkolwiek zgrzytów. Przewodniczenie radzie przypadło w udziale jednej rodzinie. 22 grudnia Przewodniczym Rady Gminy Platerówka wybrano Michała Mazura na stanowisku wiceprzewodniczącego pozostał jego ojciec Tadeusz Mazur.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jan 17.01.2016 10:41
...i nadszedł czas na moje dwa zdania. Uderzenie rzeczywistości w obywatela prawie zawsze podkreślam prawie zawsze jest bolesne dla jednostki, a my płacimy naszym zdrowiem co w takim wieku to osiągnięcie nie małe GRATULUJEMY !!! Gmina zawsze ma fundusze choć by troszeczkę, a na ten cel musi mieć bo dotyczy nas samych. Zawsze jest rozwiązanie ale ludzie zmieniają się i po kilku latach na piedestale ich odpowiedz staje się częstym NIE bo Nie ! Z ludźmi rozmawia się łatwo i prosto ale i trudno każdy urzędnik powinien to wiedzieć i umieć, a jak nie umie ?Niech zrobi miejsce i odda pieczątkę, czy odda? A co on będzie później robił? Ludzie są różni ale to oni są najważniejsi ktoś o tym zapomniał . Opiekunowie osób niepełnosprawnych mają ciężkie życie my zdrowi nie zdajemy sobie z tego sprawy . Panie Stanisławie zmieniajmy , zmieniajmy. !!! Zmieniajmy tok myślenia i skrzywienia zawodowe tych ,którzy mają nam służyć i pomagać ,a nie być dumnym że posiada pieczątkę...Cieszę się, że jest Pan w zdrowiu .Życzę siły do przebijania murów. Ma Pan moje takPozdrawiam i zdrowia życzę !

Irena 28.12.2015 10:59
No to teraz pozostało tylko "Towarzystwo Wzajemnej Adoracji". Panie Głowacz, głowa do góry! Pozdrawiam

prawy prosty 27.12.2015 21:37
tak to jest jak POpłuczyny rządzą Platerówką, że nawet nie chcą niepełnosprawnym dzieciom pomagać

Jarek 27.12.2015 18:50
Zacny nauczyciel z Pana Głowacza był... A przemocy fizycznej wobec uczniów to się brzydził :)

mieszkaniec gminy 27.12.2015 20:45
A, zasłużyłeś , czy jesteś wytworem bez-stresowego wychowania dzieci ? , bo za moich czasów , nabroiłem , to siedziałem cicho , by rodzice się nie dowiedzieli .

Jarek 28.12.2015 08:48
Dziś za takie coś poszedłby siedzieć. Współczuję ci że byłeś bezpośrednią ofiarą przemocy w szkole i w domu. Mam nadzieję że na własnych dzieciach nie będziesz się tak znęcał.

mieszkaniec gminy 28.12.2015 09:50
Naucz się tego ,że za przewinienie należy się kara , nie nagroda

elel 27.12.2015 18:18
Przecież żyjemy w Polsce tu się liczą yulko znajomości.. Tego nauczyla nas Ewunia

÷%&; 27.12.2015 15:22
Kumoterstwo. Na dzieciach trzeba oszczędzać bo przecież święta się zbliżają i ciekawe czy w gminie zostały wypłacone dodatkowe pieniądze na święta czy zostaną wypłacone nagrody roczne?

Marek T. 26.12.2015 23:07
Bo pan Stanisław Głowacz, powinien wnuki albo prawnuki bawić a nie w politykę się angażować. Zginął od własnej broni. Pisał skargi i wnioski. Zgodnie z procedurami które wyznawał został odwołany i powinien z godnością odejść. Jeżeli ma godność. Mała Gmina i możliwość spotkania się tam ojca z synem jest wysoce prawdopodobna.

mieszkaniec gminy 27.12.2015 10:58
Bardzo dobrze , że pisze skargi i wnioski , dzięki temu w krótkiej chwili załatwia i naprawia to co obecnemu wójtowi zajmuje miesiące,a pozostali radni , którzy nie potrafią uzasadnić swojego wniosku , na sesjach opuszczone głowy , nie zadają żadnych pytań , głosują jak barany ,pan Głowacz robił najwięcej,prócz radnej z opozycji ,jeszcze tylko jeden radny próbuje coś robić , pozostali kierowani -sterowani ,a może wójt da komuś z rodziny kolejną posadkę?, wstyd !

obiektywny 27.12.2015 23:26
Ciekawa reakcja radnych: wójt nabroił, a ucierpiał przewodniczący. Właściwie żenująca reakcja radnych ... Stado baranów. Jak owieczki prowadzone na rzeź. Nie myślą, tylko idą. WSTYD. Ale dziś mądrego radnego "ze świeczką szukać". Zobaczą wójta w garniturze i myślą, że ten garnitur determinuje poziom mądrości. To jakaś epidemia czy jak? Zamiast ukarać wójta, choćby w sprawie poborów, to oni odwołali przewodniczącego. I jak w tym kraju ma być dobrze? Ten co się za ludźmi ujął, oberwał. Wstyd Rado Gminy Platerówka. Powinniście się uwolnić od obowiązku bycia radnymi. Szkodniki społeczne.

mieszkaniec gminy 28.12.2015 09:53
Mało tego , ta rada oddała wójtowi pobory , które słusznie zabrała poprzednia rada gminy ,oczywiście nie zrzucili się na to z własnej kieszeni

obiektywny 28.12.2015 18:05
Po tym co przeczytałem, stwierdzam, że kandydaci na radnego powinni mieć badane IQ. A ci co mają tak ze 20, nie powinni mieć w ogóle możliwości startowania. I niby taka biedna gmina a taki brak poczucia skromności. Dzieciom się zabiera, wójtowi się dodaje. Gdzie jakiś nadzór i kontrola nad wójtem? Jakieś poczucie obowiązku, ze to ludzie wybrali tych radnych i to ich trzeba reprezentować? I pisać wnioski i postulaty, a nie siedzieć i bezkrytycznie i bezmyślnie łapy podnosić do góry. Zdecydowanie jestem za reforma samorządów i wyeliminowaniem całkowicie rad gmin z roli w samorządzie. Zdecydowanie dlatego, bo nie myślą, bo łapy podnoszą sami nie wiedzą w jakiej sprawie, bo zdecydowana większość kompletnie nie rozumie nad czym głosuje, bo nie potrafią czytać aktów prawnych i nawet nie próbują się tego nauczyć, wcale nie reprezentują społeczeństwa, które ich wybrało, a bronią interesów wójtów, ważne są też dla nich głownie ich korzyści. Ile tej diety by nie brali, i tak szkoda na nich tych pieniędzy, skoro radni są i tak ubezwłasnowolnieni przez wójta. Mądre decyzje wójta można popierać, i owszem, ale myśleć samemu też trzeba. Dlatego powtarzam, ci co mają tak ze 20 IQ nie powinni w ogóle móc startować.

mieszkaniec gminy 28.12.2015 20:07
powiem więcej radni-bezradni nawet nie mają w sobie na tyle wstydu aby zrezygnować , kiedy już zobaczyli , że są marionetkami,a te ich diety to judaszowe srebrniki.Wójt wybudował dom i osiedlił się w Zgorzelcu już samo to powinno dać do myślenia , że jego przyszłość to nie gmina Platerówka,jak się skończą pieniądze znajdzie sobie inną ciepłą posadkę ,a my zostaniemy z długami i zobowiązaniami

wolly 26.12.2015 20:37
Bardzo dobrze ,że jest w tym kraju taki portal,serwis jak elubań - inaczej byśmy nawet nie wiedzieli co i gdzie się dzieje - całej redakcji składam poświąteczne życzenia i wytrwałości w nowym roku.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama