Temat nie jest zakończony, to był jeden z wariantów. Afera z tego żadna, bo tak naprawdę trzeba przygotować kilka wariantów, trzy a nawet cztery. Ten wariant, który teraz przygotowaliśmy nie odpowiada Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. To jest dopiero początek – mówi burmistrz Świeradowa – Zdroju, Roland Marciniak. -Niestety w Polsce mamy takie a nie inne prawo i całą zabawę trzeba zacząć od nowa, przygotować kolejny wariant przebiegu trasy i po raz kolejny próbować go uzgodnić ze wszystkimi instytucjami. Nie można złożyć kilku wariantów jednocześnie, w planowaniu przestrzennym nie można sobie gdybać, trzeba przedstawić konkretne dokumenty, to my musimy wybrać ten właściwy wariant. - dodaje Roland Marciniak.
Główną przyczyną braku akceptacji ze strony RDOŚ-u była ochrona siedlisk cietrzewia. W raporcie środowiskowym dotyczącym tej inwestycji mówi się, że może ona oddziaływać negatywnie na przyrodę, tym bardziej, że Góry Izerskie objęte są programem Natura 2000, którego celem jest ochrona i zachowanie siedlisk przyrodniczych i gatunków uważanych za cenne i zagrożone w skali całej Europy.
Napisz komentarz
Komentarze