Andrzej Poniedzielski podkreślił, że południe Dolnego Śląska jest bajkową krainą, do której z wielką przyjemnością zawsze wraca. – Dlatego też zgodziłem się na takie przebieranki, bo niechętnie się przebieram i ostatnią tak radykalną przebiórkę przeżyłem przy pierwszej komunii, także długa przerwa. Tego typu miejsca, tego typu krajobrazy, na dodatek uzbrojone w historię w dobrym tego słowa znaczeniu, powinny mieć taki element baśniowy. – mówi Andrzej Poniedzielski.
Koronacja, pokazy walk rycerskich oraz tańców z minionej epoki, poezja śpiewana, satyra i wyśmienita zabawa – tak w wielkim skrócie opisać można czwartą odsłonę Księstwa Czocha.
Jak co roku, uroczysta koronacja rozpoczęła się pochodem od bram Zamku Czocha. W jej trakcie monarcha złożył przed zebranymi uroczystą deklarację, że swoim nazwiskiem i dorobkiem artystycznym będzie promował powiat lubański poprzez markę Księstwa Czocha. Recital Księcia Andrzeja Poniedzielskiego był zjawiskowy. Wieczór niezwykle inteligentnego, a zarazem „łagodnego” humoru. W programie usłyszeliśmy satyryczne komentarze do aktualnej rzeczywistości w formie piosenek i monologów.
Na zakończenie wystąpił Janusz Radek. W recitalu, przy akompaniamencie pianisty, artysta zaprezentował repertuar złożony z piosenek pochodzących z różnych programów. Należy podkreślić, że w takiej właśnie atmosferze Janusz Radek zabrzmiał niezwykle ciekawie… świetnie.
- Bardzo się cieszymy, że na terenie naszego powiatu powstała fikcyjna jednostka. Co roku wybieramy nowego księcia. Nasze rycerstwo, raz w roku dzieli się na dwa obozy. Jedna grupa domaga się abdykacji panującego władcy, natomiast druga za wszelką cenę chce uchronić panującego księcia. W ten oto sposób Ci, którzy wygrywają w danym roku i mają swojego księcia, korzystają z dostatku i dobrobytu. Natomiast ci, którzy niestety nie obronili ustępującego księcia takiej szansy nie mają. W następnym roku sytuacja się zmienia na korzyść przegranej grupy. Dlatego, co drugi rok na terenie księstwa sprawdza się zasada zrównoważonego rozwoju. – podkreśla Walery Czarnecki, starosta lubański.
Jako pierwszy wystąpił zespół White Garden. W ich repertuarze usłyszeliśmy autorskie kompozycje folkowe, utwory inspirowane folklorem, a także, twórczo rozwinięte, motywy nawiązujące do muzyki dawnej.
Na scenie zobaczyć mogliśmy również zespół Bez Nazwy Lirycznie. W ich wykonaniu usłyszeliśmy nowe, świeże brzmienie znanych utworów wywodzących się z nurtu poezji śpiewanej – cudowne utwory nieprzeciętnych twórców.
Zebranych zaczarował koncert Karkonoskiego Zespołu SZYSZAK. Założyli go przyjaciele z Zachełmia i Przesieki. Niezwykłe utwory w zestawieniu z "zachełmiańskimi" koszulami, pozwoliły w pełni odczytać ,,melodie i teksty napisane pod wpływem fascynacji górami i przyrodą, filozofii bycia z nimi w zgodnej harmonii”.
Dużym zainteresowaniem cieszył się również koncert Nikosa Rukcetosa i Greckiej Grupy Orfeusz. Pełen ekspresji, barwny koncert w zestawieniu z charyzmatycznym liderem porwał do zabawy przybyłych gości.
Głównym organizatorem tego wydarzenia jest Powiat Lubański. W organizację włączyli się też Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, Nadleśnictwo Świeradów, Miasto i Gmina Leśna oraz Zamek Czocha. Patronat nad tegoroczną edycją sprawowali Cezary Przybylski, Marszałek Województwa Dolnośląskiego, Grzegorz Pietruńko, Dyrektor RDPL we Wrocławiu, Walery Czarnecki, Starosta Lubański oraz Mirosław Markiewicz, Burmistrz Leśnej.
Napisz komentarz
Komentarze