Policyjne statystyki zaprzeczają ogólnie panującej opinii, że seniorzy za kierownicą stwarzają zagrożenie. Powodują oni dwa razy mniej wypadków niż kierowcy do 24. roku życia oraz trzy razy mniej – niż osoby, które nie ukończyły 39 lat. Jak mówi dr Magdalena Nowicka, psycholog z Uniwersytetu SWPS: „Plusem seniorów jest doświadczenie – na drodze spotkali się oni z różnymi sytuacjami. Bardzo wielu starszych kierowców ma też świadomość swoich ograniczonych możliwości poznawczych”. Nie dziwi zatem, że niektórzy jeżdżą wolno oraz unikają nieznanych dróg i ruchliwych skrzyżowań.
„Wiek wpływa na jakość prowadzenia samochodu, tak samo jak – zmęczenie czy choroba […]. Seniorów (i nie tylko) na drodze gubią niekiedy zbytnia pewność siebie oraz niczym niezmącone zaufanie do swoich możliwości” – zauważa ekspertka. Eliminowanie osób starszych z grona kierowców nie jest jednak dobrym pomysłem. Należy raczej wprowadzić obowiązkowe cykliczne badania, sprawdzające zdolność prowadzenia pojazdu. Powinny być one przeprowadzane co 2–3 lata po ukończeniu 65. roku życia. Wyniki mogą być sygnałem dla starszego kierowcy, że nastał czas na zmianę roli – z kierowcy na pasażera.
Na razie takie badania w Polsce nie są obowiązkowe, ale w Unii Europejskiej trwają prace nad wprowadzeniem rozporządzenia dla krajów członkowskich, które ma to zmienić.
Napisz komentarz
Komentarze