Perły występujące w Kwisie, niegdyś rozsławiały naszą rzekę w całej Europie. Nie wiadomo kiedy dokładnie odkryto ich występowanie, faktem jest jednak, że w małżach tu żyjących, nazwanych skójką perłorodną, znajdowano perły. Pierwsze prawodawstwo dotyczące ich połowu pojawiło się pod koniec XVI wieku. W okolicach Leśnej występował małż z gatunku skójka perłorodna, zwane też perłoródką rzeczną, który jak sama nazwa wskazuje, produkował perły, choć w porównaniu z morskimi były one przeciętnie mniej kuliste, czasami wręcz bobkowate i posiadały trochę gorszy połysk i barwę, dlatego też na dużą skalę perły zaczęto nie tylko poławiać, ale i obrabiać. Niestety, skójka z biegiem lat występowała coraz rzadziej. W 1729 władca Saksonii zabronił nawet ich odłowu, wprowadził okresy ochronne. Nie na wiele to się zdało. Jednakże jeszcze około 1800 roku skójka występowała w Kwisie.
Teraz, za sprawą stowarzyszenia Leśna Marklissa i patronacie Starosty Lubańskiego i Burmistrza Lesnej, w okolice dawnej szlifierni pereł, cenne mięczaki pojawiły się znowu. To właśnie tu, już po raz drugi zorganizowano „II Międzynarodowe Poławianie Pereł w rzece Kwisie”, gdzie wszyscy, którym nie straszne było zamoczenie w rzece mogli oddać się „gorączce poszukiwania pereł”. Do znalezienia było 180 skójek, a chętnych do połowu nie brakowało. Dodatkowo w okolicy zagościł festynowy klimat, który również nawiązywał do historii tego miejsca. W okolicy bowiem znajdowała się swego czasu gospoda i młyn Hagenmühle, która ściągała do siebie mieszkańców chętnych biesiady. Do przyjścia w to miejsce, poza skarbami, zachęcały występy zespołów i grup, dobre jedzenie oraz pokazy i prezentacje.
Napisz komentarz
Komentarze