Bardzo ciekawy widok drogi relacji Olszyna- Gryfów Śląski na drodze K30 na wysokości cmentarza, lepik asfaltowy płynął niczym woda – alarmował Pan Tomasz z Lubania - Obraz nędzy i rozpaczy. Osobiście widziałem jak przejeżdżające auta osobowe wyrywały plastry asfaltu.
Co ciekawe zupełnie niedawno, bo we wrześniu 2014 roku remontowano feralny odcinek. W nawierzchni stwierdzono uszkodzenia, w związku z czym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zleciła wyremontowanie 3 kilometrowego odcinka drogi. Remont polegał na wymianie nawierzchni, a prace remontowe wykonało Sudeckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w Jeleniej Górze.
W czasie niedzielnych upałów przejechałem niemal całą Polskę i nigdzie po drodze nie spotkałem takiej fuszerki – pisze czytelnik - w pewnym momencie na masce mojego auta wylądował kawałek asfaltu, który z trudem usunąłem.
Właściciel drogi - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wezwała wykonawcę remontu do naprawy uszkodzonej nawierzchni. We wszystkich miejscach, w których wystąpiły uszkodzenia Wykonawca ułoży specjalny dywanik w technologii „slurry seal” wykonany ze specjalnie dobranej mieszanki mineralno–emulsyjnej, która będzie bardziej odporna na działanie wysokich temperatur. Prace zostaną wykonane na koszt Wykonawcy, w ramach gwarancji. Zobowiązaliśmy Wykonawcę do naprawy nawierzchni w terminie do 15 lipca -mówi rzeczniki GDDKiA Joanna Borkowska.
Każdy kierowca, którego auto zostało uszkodzone w związku z tą sytuacją ma prawo do złożenia wniosku o wypłatę odszkodowania. Wniosek wraz z dokumentacją dotyczącą zdarzenia, a także informacje o tym, gdzie zdarzenia zostało zgłoszone należy składać do Rejonu Dróg Krajowych w Lubaniu przy ul. Kościuszki 26. Jak zapewnia GDDKiA każdy wniosek będzie indywidualnie analizowany i w przypadku stwierdzenia uszkodzeń wynikających ze złego stanu nawierzchni na powyższym odcinku dk 30, kierowany będzie do wykonawcy prac.
Napisz komentarz
Komentarze