34-letni mężczyzna został ujęty przez pracownika ochrony jednego z lubańskich dyskontów, po tym jak przeszedł linię kas nie płacąc za półlitrową butelkę wódki i makaron, wszystko o wartości nieco ponad 23 zł. Mężczyzna nie chciał oddać swojego „łupu”, szarpał pracownika ochrony, wyzywał go i groził mu pozbawieniem życia. Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę, który jak się okazało był też nietrzeźwy (ponad 1,7 promila alkoholu).
- Funkcjonariusze ustalili również, że sprawca nie ma miejsca zamieszania i był już karany za podobne przestępstwa. Wykonane przez policjantów w tej sprawie czynności pozwoliły na skierowanie do sądu wniosku o zastosowanie środka zapobiegawczego. Sąd przychylił się do tego wniosku i tym samym 34-latek trafił na 3 miesiące do aresztu tymczasowego. Za kradzież rozbójniczą kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. - mówi nadkom. Dagmara Hołod z lubańskiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze