Policjanci z Lubania zatrzymali mężczyznę, który skradł rower pozostawiony na przez właścicielkę przed jednym ze sklepów spożywczych na ternie miasta. Jak ustalili funkcjonariusze kobieta podjechała jednośladem i nie zabezpieczając go w żaden sposób poszła do sklepu, a fakt ten wykorzystał złodziej. 22 sierpnia br. policjanci Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież roweru. Tego dnia około godziny 22: 45 funkcjonariusze patrolujący ulice Lubania, zauważyli dwóch mężczyzn, z których jeden w pośpiechu przerzuca rower za ogrodzenie przydrożnej posesji. Policjanci postanowili poznać powód jego zachowania i wylegitymowali mężczyznę. W trakcie tej czynności z przekonywał on policjantów o własności roweru a dziwne zachowanie tłumaczył tym, że jest zdenerwowany złym stanem technicznym jednośladu, dlatego też nim rzucił. Sprawdzenie w bazie danych nie wykazało, aby rower został utracony w wyniku kradzieży, a mężczyzna miał na swoim koncie tego typu czyny. W związku z tym funkcjonariusze zakończyli kontrolę.
Tuż po godzinie 23:00 dyżurny miejscowej policji uzyskał informację o kradzieży roweru sprzed jednego ze sklepów spożywczych na terenie Lubania. Okazało się wtedy, że marka i kolor skradzionego jednośladu odpowiada temu, który policjanci kontrolowali wcześniej. Natychmiast przystąpiono do ustalenia aktualnego miejsca pobytu legitymowanych mężczyzn i ich zatrzymania.
Na jednej z ulic przy punkcie skupu złomu funkcjonariusze zauważyli podejrzanych. Jeden z nich tym razem przyznał się do kradzieży roweru tłumacząc, że jest mu potrzebny, bo nie ma czym dojeżdżać do pracy.
21-latek w chwili zatrzymania, miał ponad promil alkoholu w organizmie, za swój czyn odpowie teraz przed sądem. Grozić mu może kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Za kradzież odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Napisz komentarz
Komentarze