W Lwówku Śl. w pierwszej połowie przewagę posiadali gospodarze. Czarni starali się narzucać swój styl gry i w 44. min mogli ten fakt udokumentować golem. B. Sikora przegrał jednak pojedynek z Kukiełką. Po zmianie stron to Łużyce zaatakowały. Z powodzeniem, bo po zagraniu Grygo gola strzelił Macioszczyk. W tym momencie z gospodarzy uszło powietrze. Wynik meczu kilka minut przed końcem ustalił Jakimowicz.
– Chcieliśmy sprawić swojemu trenerowi (Janowi Wronie – dop. red.) prezent z okazji 45. urodzin. Mimo chęci niestety nie udało się – powiedział po meczu Przemysław Kufel, piłkarz Czarnych.
– Mecz kosztował oba zespoły sporo sił. Ciężko było siedzieć na fotelu w ogródku, a co dopiero grać w piłkę. Tym bardziej cieszymy się z wygranej na trudnym terenie – przyznał Rafał Wichowski, trener Łużyc.
W najbliższą sobotę Łużyce zagrają na swoim boisku z Piastem Dziwiszów. Początek meczu o godzinie 17.30.
CZARNI – ŁUŻYCE 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Macioszczyk (65), 0:2 Gawroniuk (84). Żółte kartki: Mankiewicz, I. Grabkowski oraz Bojdziński, Fereniec. Sędziował: Piotr Tośko. Widzów: 150.
CZARNI: Golba – Troszczyński, M. Sikora, Wrona, Kufel, Złocik (60 Mielnik), Mankiewicz, Romanek, I. Grabkowski, Skwara, B. Sikora.
ŁUŻYCE: Kukiełka – Kuźniarski, Stoń, Rogalski, Łotecki, Gawroniuk, Jakimowicz, Fereniec (89 K. Czułowski), Bojdziński (85 Frączak), Macioszczyk (77 Młynarski), Grygo.
Napisz komentarz
Komentarze