Policję powiadomiła dyrektor szkoły podstawowej, do której uczęszczały dziewczęta, które mogły paść ofiarą Kazimierza P. Funkcjonariusze przesłuchali już uczennice. W trakcie prowadzonego śledztwa przeszukano również mieszkanie radnego. Na razie wiadomo o co najmniej dwóch pokrzywdzonych. Nie wykluczone, że będzie ich więcej. Według nieoficjalnych informacji udało się zabezpieczyć m.in. sms-y zawierające niedwuznaczne propozycje, jakie mężczyzna wysyłał do uczennic. Prokuratura nie zdradza jakich zachowań miał się dopuścić podejrzany.
Kazimierz P. był radnym pierwszą kadencje. Do rady gminy startował z własnego komitetu wyborczego.
Jego sprawa wstrząsnęła również mieszkańcami, którzy podzielili się niemal po równo na obrońców i oskarżycieli. Warto, więc z osądem poczekać na ocenę prokuratury.
Napisz komentarz
Komentarze