Obrażenia były na tyle poważne, że poinformowana o tym dyrekcja natychmiast wszczęła alarm, od razu powiadomiła opiekę społeczną, policję i pogotowie rodzinne.
Na co dzień pogodna i radosna dziewczynka bała się cokolwiek powiedzieć, początkowo utrzymywała, że spadła z krzesła dopiero zapewnienia opiekunek, iż przybyła na miejsce Policja oraz Straż Miejska udzieli jej pomocy skłoniły dziecko do mówienia.
W wyniku przeprowadzonych działań postawiono zarzuty znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem 32- letniemu ojczymowi dziewczynki, a dziecko umieszczono w rodzinie zastępczej.
Prokuratura rozważa postawienie zarzutów również matce dziecka.
Czytelnicy informują nas, że błędnie podajemy wiek ojczyma. Rzeczywiście media podają różne informacje na ten temat. Z innego źródła dowiadujemy się, że ojczym to 24 latek który odbywał już karę za przestępstwa z użyciem przemocy.
Napisz komentarz
Komentarze