We wszystkich tych instytucjach nastąpiły już zmiany personalne na stanowiskach dyrektorów co zresztą nie przeszło bez echa. Sam projekt miał usprawnić funkcjonowanie tych trzech placówek. W założeniach załogi i mienia miały połączyć się w jeden spójny organizm co umożliwiłoby obniżenie kosztów związanych z obsługą finansowo-kadrową i administracją nieruchomościami. Wszystko miało się zmienić na lepsze i to już od pierwszego września tego roku. Dlaczego tak się nie stało?
- Na dzień dzisiejszy koncepcja połączenia w zasadzie jest nieaktualna. Niestety nie udało nam się uzyskać pozytywnej opinii Krajowej Rady Bibliotecznej a przez to niestety temat umarł śmiercią naturalną. – mówi wiceburmistrz Lubania Mariusz Tomiczek. – Myślę jednak, że w perspektywie kilku lat temat powróci i to nie tylko w Lubaniu. A jest ku temu kilka przesłanek: Środki na kulturę nigdy nie są wystarczające a jednocześnie oferta kulturowa z roku na rok musi być coraz lepsza, aby przyciągnęła odbiorców.
Pomysł nie mógł być więc zrealizowany ze względu na brak pozytywnych opinii od Ministerstwa Kultury. Warto w tym miejscu dodać, że Lubań w tych staraniach nie jest osamotniony i nie tylko w naszym mieście pojawiają się problemy z przeprowadzeniem takiej fuzji. Temat ten podjęty zostanie ponownie, być może już w następnej kadencji.
Napisz komentarz
Komentarze