W piątkowe przedpołudnie (12.10), w trakcie robót ziemnych przy ul. Kolejowej w Świeradowie - Zdroju, pracownicy firmy minikoparką zerwali przyłącze do gazociągu średniego ciśnienia.
Na początku był straszny świst. a ziemia z kamieniami aż się gotowała i wszystko to zaczęło wyrzucać z wykopu- opowiadał nam jeden z pracowników pracujący w wykopie. - W pierwszej chwili wystraszyliśmy się i uciekliśmy, jednak po chwili, gaz wydmuchał ziemię i uspokoiło się.
Wówczas pracownicy, którzy zerwali przyłącze postanowili zatkać trójnik. Jeden z nich wszedł do wykopu i zaczopował otwór drewnianym kołkiem.
Gdy na miejsce dotarło pogotowie gazowe największe zagrożenie było już zażegnane. W międzyczasie przybyli na miejsce strażacy ewakuowali dwie osoby ze znajdującego się w pobliżu budynku mieszkalnego. Gdyby zerwanego przyłącza nie zaczopowano konieczna byłaby ewakuacja wszystkich mieszkańców w promieniu 100 metrów od wykopu.
Napisz komentarz
Komentarze