Apel z prośbą o rezygnację z odpalania głośnych petard na rzecz pokazów laserowych lub innych form uczczenia Nowego Roku coraz częściej pojawia się w mediach. Przyłączyła się do niego m.in. KPP z Lwówka Śląskiego.
W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia przerażone dźwiękiem eksplodujących fajerwerków zwierzęta uciekają swoim właścicielom. Część ginie pod kołami aut, innych nie udaje się odnaleźć. Te, które zostały w domu, chowają się w najciemniejsze kąty mieszkań, trzęsąc się z przerażenia. Taki sam strach dotyka dzikie zwierzęta. Policjanci zwracają się do wszystkich właścicieli zwierząt o pozostanie podczas nocy sylwestrowej, w szczególności około północy ze swoimi pupilami w domu, a w każdym razie pod żadnym względem nie zwalnianie w tym czasie zwierzęcia ze smyczy będąc na spacerze. Należy pamiętać, że pies zabezpieczony, a więc pozostający na smyczy będzie przeżywał także duży stres wskutek huku wystrzałów.
To samo dotyczy psów przebywających luzem na posesjach. Najlepszym zabezpieczeniem naszego pupila jest pozostawienie go w domu na czas zabawy sylwestrowej. Podanie zwierzęciu środków uspokajających lub nasennych, po uprzedniej konsultacji z lekarzem weterynarii, pomoże zwierzęciu przeżyć w spokoju ten trudny czas.
Fajerwerki zmorą zwierząt
Sylwestrowa noc to gehenna dla zwierząt. Huk wywołuje u nich olbrzymi stres, który może być groźny dla ich zdrowia, a nawet życia.
- 25.12.2018 17:03 (aktualizacja 14.08.2023 06:05)
Napisz komentarz
Komentarze