Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 26 listopada 2024 09:26
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Ku pamięci Żołnierzy Wyklętych

Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” to polskie święto państwowe obchodzone 1 marca, poświęcone pamięci żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia.
Ku pamięci Żołnierzy Wyklętych

Autor: Stowarzyszenie Miłośników Górnych Łużyc

Organizatorzy lubańskich uroczystości zapraszają 1 marca 2019 r. o godz. 12:00 do udziału w apelu i poznaniu historii prześladowań żołnierzy wyklętych związanych z naszym regionem. Uroczysty apel wraz z przysięgą Żołnierzy Wyklętych odbędzie się przy ul. Bankowej.
Następnie o 13. w Restauracji Tęczowa patriotyczny koncert zagra raper Dempsey.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Amen 28.02.2019 23:52
Wyklęci bo to zwykli bandyci i mordercy byli i są.

Pan Herakliusz 28.02.2019 19:36
A oto przykłady chwały ich oręża: - Patriotyczny rajd Oddziału Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego pod dowództwem kapitana Romualda Rajsa, ps. Bury, utworzonego we wrześniu 1945 roku na bazie drugiego szwadronu rozwiązanej V Brygady Wileńskiej, dowodzonej przez majora Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka: - 29.01.1946 r. we wsi Zaleszany pozbawiano życia, przez zastrzelenie i spalenie żywcem, 16 osób oraz usiłowano zabić pozostałych mieszkańców poprzez zamknięcie ich w jednym domu, który został podpalony, - 29.01.1946 r. wieś Wólka Wygonowska zastrzelono 2 osób, - 31 stycznia 1946 roku w pobliżu miejscowości Puchały Stare bestialsko zamordowano trzydziestu białoruskich furmanów wynajętych przez polskich patriotów jako konne podwody, - 2 lutego 1946 r. we wsi Zanie zastrzelono a także spalono żywcem 24 osób, - 2 lutego 1946 r. we wsi Szpaki zastrzelono lub spalono żywcem 7 osób, Rajd ten został wyjątkowo oceniony przez IPN w oficjalnym komunikacie pod nazwą „Informacja o ustaleniach końcowych śledztwa S 28/02/Zi w sprawie pozbawienia życia 79 osób – mieszkańców powiatu Bielsk Podlaski, w tym 30 osób tzw. furmanów w lesie koło Puchał Starych, dokonanych w okresie od dnia 29 stycznia 1946 r. do dnia 2 lutego 1946 r.”) Sprawcy tych mordów to dzisiejsi Żołnierze Wyklęci – bohaterowie III RP ! - 6 czerwca 1945 r. do wsi Wierzchowiny wkroczyły oddziały NSZ ze zgrupowania mjr „Szarego” i wymordowały około 200 osób. Decyzja o akcji zapadłą na odprawie dowódców PAS w dniu 28 maja 1945 r., w której wzięli udział szef PAS KG NZW kpt. Jan Morawiec „Henryk”, szef okręgowego PAS kpt. Zygmunt Wolanin „Zenon”. Powodem zbrodni były jak zwykle bardzo patriotyczne odczucia bojowników o Prawdziwą, Wolna i Demokratyczną Polskę, bo Wierzchowiny były wsią o sympatiach lewicowych, a część mieszkańców należała przed wojną do KPZU. Ponadto w czasie okupacji niemieckiej wspierała sowiecką i alowską partyzantkę, a potem zaangażowała się w działalność PPR, niektórzy służyli w MO czy UB. I dlatego wymordowano 200 mieszkańców wsi, wśród których 152 kobiet i dzieci w różnym wieku. Sprawcy tych mordów to dzisiejsi Żołnierze Wyklęci – bohaterowie III RP ! - Józef Kuraś „Ogień” - W okresie od kwietnia 1945 do lutego 1947 jego bojownicy o wolna i demokratyczną Polskę zabili 430 osób, w tym: 76 funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, 70 funkcjonariuszy MO, 45 żołnierzy KBW i WP, 28 członków PPR, 27 żołnierzy radzieckich, 53 Żydów, 131 innych cywilnych osób. Kilka zapisków z osobistego notatnika „Ognia” : - 28 sierpnia 1945 r. zastrzelenie 4 Żydów w Maniowach - 24 października zastrzelenie B. w Zakopanem za kradzież pieniędzy zabranych na poczcie - 18 grudnia zastrzelenie handlarza złotem z Warszawy - 2 lutego 1946 Jana Lacha, członka PPR zastrzelono w Kluszkowcach - 10 marca wydał rozkaz zabicia mgr Misiaka, pracownika Urzędu Miejskiego w Rabce. Został zastrzelony we własnym mieszkaniu. - 29 grudnia zastrzelono w Luboniu Wielkim człowieka, który był na wczasach - 3 maja ograbiono i zastrzelono koło Krościenka 12 osób obojga płci narodowości żydowskiej. Inne bohaterskie czyny partyzanta „Ognia” : - Dnia 6 czerwca banda ograbiła w Obidowej dyplomatów angielskich wracających z Zakopanego do Warszawy. - 23 lipca – „Doniesiono o harcerzu z Ochotnicy. Drużyna szybko-wykonawcza. Powiesili, zerwał się, jeszcze raz” (cytat z notatnika „Ognia”), - 4 grudnia – „Kontrybucja. Haburowa Katarzyna 500.000 most. Giżycka Maria 500.000 1.XII. zlikwidowano, Łapsze Niżne 150.000. Niedzica 100.000 24.XI. zlikwidowano, Kamin…150.000 24.XI” - ( cytaty z notatnika „Ognia”), - powieszenie w Ostrowsku 10 XII 1945 r. na słupie telegraficznym ciężarnej Katarzyny Kościelnej, zd. Remiasz za to, że wobec sąsiadki nazwała „Ognia” bandytą, - zgwałcenie Czubiakowej, wezwanej z Waksmundu, matki dwojga dzieci. Odprowadzający „ogniowiec” również ją zgwałcił, po czym zastrzelił. Sprawcy tych mordów to dzisiejsi Żołnierze Wyklęci – bohaterowie III RP ! ++++++++++++ Jakoś na Warszawę gdzie mieli komunę jak na dłoni - likwidować komunistów sie nie wybierali.

Antykomuch 28.02.2019 22:44
Wielka szkoda że ciebie nie odstrzelili.

komar 01.03.2019 11:01
Antykomuch: Wściekle merytoryczna odpowiedź w stylu: nie masz siły argumentu, za to masz argument siły... Że też takim chce się odpisywać, nie mając nic konkretnego do powiedzenia.

NSZ 01.03.2019 15:16
A może teraz dla równowagi przedstaw morderstwa i zbrodnie "bohaterów" z GL i AL. Owszem wśród tzw. Żołnierzy Wyklętych też zdarzały się zbrodniarze i mordercy,tylko że takich była garstka w porównaniu z Bohaterami walczącymi z okupantami (niemieckim i sowieckim). Natomiast do GL przyjmowano zbrojne bandy morderców bo nie było chętnych do tej organizacji. Gwardia Ludowa, a następnie Armia Ludowa w latach 1942-1945 popełniła następujące zbrodnie: - Jesienią 1942 r. z „wyroku” GL zostało zabitych 2 żołnierzy AK oraz rolnik Bronisław Płechta. - Między listopadem 1942, a lutym 1943 we wsi Ludmiłówka i jej okolicach w powiecie kraśnickim Grzegorz Korczyński, i podlegli mu komunistyczni partyzanci z Gwardii Ludowej, zamordowali około 100 Żydów (głównie kobiet i dzieci). Zbrodnia miała charakter rabunkowy. - W grudniu 1942 grupa Grzegorza Korczyńskiego zgwałciła właścicielkę majątku pod Gościeradowem, a niedługo potem zamordowała rotmistrza Stanisława Malanowskiego z ZWZ-AK. - W styczniu 1943 bojówka Grzegorza Korczyńskiego (Stefana Kilianowicza) zastrzeliła trzech żołnierzy z placówki NSZ w Kozinie, wśród nich komendanta placówki, Henryka Wojewodę, potem zamordowano Wincentego Frączaka („Zaolziak”), w czerwcu — GL-owcy wespół z partyzantami sowieckimi zabili 5 NSZ-owców w Rzeczycy. W sumie od zimy 1942/1943 komuniści zamordowali około 20 działaczy NSZ. - 22 stycznia 1943 oddział GL "Lwy" dowodzony przez Izraela Ajzenmana dokonał napadu na Drzewicę, podczas którego zamordowano siedem osób – dyrektora miejscowej fabryki noży „Gerlach” Augusta Kobylańskiego, aptekarza Stanisława Makomaskiego i pięciu członków NSZ – Józefa Staszewskiego, Edwarda, Stanisława i Józefa Suskiewiczów oraz Zdzisława Pierścińskiego. Kilkanaście innych osób, które znalazły się na liście do likwidacji, zdołało uciec lub ukryć się. Więcej informacji na: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=161503

rrrr 28.02.2019 12:04
Zwykli bandyci, a nie żołnierze mordowali ludzi. Moją prababcię bili łańcuchem od krowy po plecach

AK 28.02.2019 14:19
Oni nie mordowali ludzi,mordowali tylko komuistów

komar 01.03.2019 11:12
"mordowali tylko komunistów". Mordowali... Pewnie ze słowami "Bóg, Honor, Ojczyzna" na ustach. Nawet nie wiesz, jak trafnie podsumowałeś działania wielu dziś hołubionych tzw. wyklętych.

NSZ 01.03.2019 15:25
Gdyby nie AK i NSZ to byłbyś teraz obywatelem republiki rad,a może jakiejś efemerydy o nazwie Wspólnota Niepodległych Państw. Tylko że ze wspólnotą i niepodległością to nie ma nic wspólnego,a jedynie podległość Rosji. Do tego dążyli owi "szlachetni" polscy komuniści.

komar 04.03.2019 00:14
Taa, gdyby... Wydaje mi się, że po 1945 r. było u nas trochę czerwonoarmiejców. I wydaje mi się, że ich przedłużającą się u nas obecność można traktować jako okupację. Jakoś wyklęci nie za bardzo palili się do walki z nimi. I dziwnym trafem po 1945 r, czyli po zakończeniu wojny, ich celem byli nierzadko zwykli Bogu ducha winni cywile, współrodacy, nie mający z polityką nic wspólnego. Mam wrażenie, że działania wyklętych, ale takich trochę bardziej honorowych niż 'Bury' czy 'Ogień', były jedną wielką, nieskoordynowaną improwizacją, wcale nie uchronił ich przed tragicznym losem jaki na zlecenie Moskwy przygotowały im ówczesne polskie władze. Dlatego trzeba o nich pamiętać, ale nie przesadzałbym z wpływem ich działań na współczesne dzieje naszego kraju. I jeszcze jedno. Nie żebym się czepiał, ale zauważ, że w Twojej odpowiedzi pod postem Herakliusza przytaczasz ohydne działania dokonane przez polską lewicowo-komunistyczną partyzantkę, ale PRZED zakończeniem II wojny. O wyklętych możemy raczej mówić po zakończeniu wojny. A jeśli działania lewicowej partyzantki przytoczyłeś, aby pokazać jacy oni w przeciwieństwie do AK byli źli, to wiedz, że AK w takcie wojny też miało trochę brudu za paznokciami wobec współrodaków, ot choćby zbrodnia w lasach siekierzyńskich.

ABC 03.03.2019 18:56
Uuu, to już przegięcie. Są tacy, którzy z ochotą komunistów pod mur i rozstrzelać, zapominając, że w ich rodzinach owi komuniści też byli. Fanatyzm jest gorszy niż zaraza.

NSZ 28.02.2019 14:47
Napisać można wszystko. Może jakieś konkrety. Gdzie to było i jaki (kogo) oddział to robił.

Al 01.03.2019 09:12
Komuniści ubecy byli bardzo dobrzy bez skazy

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama