Wczoraj jeden z mieszkańców Ubocza zorganizował na swojej posesji wiosenne porządki. Na hałdę starych plastikowych okien, pojemników po olejach i innego rodzaju plastikowych śmieci ułożył warstwę gałęzi po czym wszystko podpalił.
Słup czarnego dymu widać było w Gryfowie Śląskim, dlatego też nie trzeba było długo czekać na przyjazd służb. Pan musiał się mocno zdziwić, bo oprócz strażaków z OSP na miejscu pojawiła się również policja oraz służba celna.
Początkowo właściciel zabronił wjazdu strażakom na miejsce pożaru. Stwierdził, że ogień sam ugasi gaśnicą kilogramową. Jak się szybko okazało, ten pomysł również był chybiony. Liczymy, że wymiar prawa odpowiednio nagrodzi za popełniony czyn właściciela posesji w postaci kary za zagrożenie jakie spowodował. - czytamy na portalu dlw112.pl
Jak się dowiadujemy, wobec mężczyzny już prowadzone są czynności mające na celu jego ukaranie.
Napisz komentarz
Komentarze