wegiel

Kolejki przed kopalniami, problem w składach, wysokie ceny i dodatki węglowe. Takie obrazki jeszcze niedawno były normą. Teraz sytuacja zupełnie się zmieniła.

Tylko do połowy kwietnia można jeszcze kupić „tani” węgiel sprzedawany przez samorządy. Tymczasem na rynku ceny są już dużo niższe niż ceny węgla dotowanego.

Urząd Gminy Lubań przyjmuje wnioski o zakup węgla w preferencyjnej cenie do 1 kwietnia. Bez wniosku nie kupimy węgla za 1900 zł za tonę.

Samorząd organizuje sprzedaż węgla po cenach preferencyjnych dla mieszkańców Gminy Miejskiej Lubań. Opał po niższej cenie kupimy w Składzie Opału JANAR od 16 grudnia.

W sobotę Wójt Gminy Lubań poprzez media społecznościowe poinformowała, że na skład w Pisarzowicach dotarła pierwsza dostawa węgla.

Rząd zmienia zasady zakupu węgla. Nie trzeba już będzie kupować 1,5 tony opału do końca roku. Ten zakup można odłożyć na przyszły rok.

Zaczynają się wzmożone kontrole punktów handlujących węglem. Mogą się posypać srogie kary.

Samorząd miasta Lubań organizuje sprzedaż węgla po cenach preferencyjnych. Sprzedaż będzie realizowana przez wskazany podmiot zewnętrzny.

W powiecie lubańskim gminy zbierały zapotrzebowanie na węgiel wśród swoich mieszkańców do 25 października. Prezydent podpisał ustawę, więc samorządy będą mogły sprzedawać węgiel mieszkańcom za nie więcej niż 2 tys. zł za tonę. Kto i ile węgla będzie mógł kupić?

Podobnie jak Gmina Siekierczyn również Gmina Lubań przyjmuje od mieszkańców zapotrzebowanie na węgiel. Czasu jest mało, bo tylko do jutra do południa.

Po przyjęciu w czwartek przez Sejm ustawy węglowej, gminy zaczynają przygotowania do sprzedaży węgla. Robią to by być gotowym, kiedy nowe przepisy wejdą w życie.

Kopalnia Węgla Brunatnego "Turów" uruchomiła punkt sprzedaży surowca na sezon grzewczy. Klienci indywidualni mogą składać zamówienia drogą telefoniczną. Należy jednak pamiętać, że węgiel brunatny nie nadaje się do wszystkich typów pieców węglowych.

Porównywarkę cen węgla to proste narzędzie internetowe, które pomaga znaleźć najkorzystniejszą cenę węgla w okolicy. Żeby jeszcze ten węgiel był.

Partia rządząca przemyciła w ustawie o dopłatach do źródeł ciepła poprawki, które na 2 lata zawieszają normy jakości węgla. Do pieców będzie trafiał opał bardziej zasiarczony i zawierający więcej wilgoci i popiołu.

Z najnowszych badań CBOS-u wynika, że 40% Polaków nie ma jeszcze zabezpieczonego opału na zimę. Ceny szaleją, z dostępnością też są spore problemy, a urzędnicy przyjmują wnioski o dodatek węglowy, którego nie mają z czego wypłacać. Mieszkańcy gminy wiejskiej i miejskiej już złożyli 2580 wniosków, co daje niebagatelną kwotę 7 740 000 zł.

W całym kraju ma być ich 100. Klienci będą mogli kupić w nich tani węgiel z Polskiej Grupy Górniczej. W torii, bo w praktyce – jak to u nas – nie wszystko gra.

Co roku zimą duża grupa Polaków ogrzewa swoje mieszkania czym się da. Kryzys energetyczny sprawi, że będzie ich jeszcze więcej. Skutki? Zanieczyszczone powietrze, które zabija.

Polska Grupa Górnicza podniosła ceny węgla. Po zmianie tona popularnego ekogroszku kosztuje o 400 zł więcej niż przed podwyżką.

Dziś wchodzi w życie rozporządzenie w sprawie wzoru o dodatek węglowy. Jednak wnioski o przyznanie go można było składać już od wczoraj (wtorek 16 sierpnia). Tyle że nie przyjmowały go urzędy, bo brakowało rozporządzenia. Sytuacja zmieniła się dopiero we wtorek późnym wieczorem.

Wzór wniosku już został opracowany. Wkrótce osoby ogrzewające domy węglem będą mogły starać się o 3 tysiące złotych.

W pierwszej kolejności pieniądze otrzymają osoby używające do ogrzewania domów węgla. Sejm kolejnymi dopłatami ma zająć się jeszcze w czasie wakacji.