Był piątkowy wieczór, kilka minut po godz. 22, gdy w jednej z kamienic w Lubaniu doszło do tragedii. 22-letni Adrian Z. zaatakował nożem brata Daniela, a potem bestialsko zamordował jego narzeczoną Annę – czytamy w opisie materiału.
Lubańska prokuratura potwierdza, iż mężczyzna przyznał się do winy. Świadkami dramatu byli mieszkańcy lubańskiej kamienicy
– Przyleciał z siekierą i zaczął nawalać w drzwi. W końcu zszedł i wziął się za dziewczynę. Usiadł na niej i trzaskał ją siekierą
22-latek po zatrzymaniu miał pytać policję, czy zabił narzeczoną brata. – Kiedy policjanci powiedzieli, że zabił. To odpowiedział: „Dobrze, k…, tego chciałem”.
Anna była tak zmasakrowana, że policja nie chciała by jej matka zobaczyła, jak córka wyglądała po śmierci. – Podciął jej gardło tasakiem do mięsa. Czaszkę miała zmasakrowaną i oczy na wierzchu. Zębów nie miała – opowiada pan Mariusz, partner matki Anny.
Obrońca Adriana uważa, że jego klient w momencie ataku nie był świadomy, co robi, bo był pod wpływem narkotyków lub dopalaczy.
To tylko fragment wstrząsającego opisu dramatu jaki rozegrał się w Lubaniu. Całość możemy obejrzeć na stronach TVN UWAGA.
Napisz komentarz
Komentarze