Chociaż wczoraj mogło wydawać się to żartem na Prima Aprilis, żartem to nie jest. Dzikie kozy opanowały jedno z miasteczek w Walii.
Red.
02.04.2020 09:49
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku!
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Stado dzikich kóz opanowało opuszczone centrum miasta Llandudno w Walii. Zwierzęta zeszły do miasta z pobliskich wzgórz. Zaczęły wyjadać trawę, żywopłoty, kwiaty. Kiedy ludzie siedzą w domach z powodu zagrożenia epidemiologicznego, zwierzęta coraz bardziej czują się ośmielone i wchodzą na tereny zajęte do tej pory przez ludzi. Kozy z Walii to kolejny przykład na to. Daje również do myślenia i zastanowienia się nad tym, jak świat mógłby wyglądać bez ludzi.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Zenon Zarazek
05.04.2020 01:27
W tym mieście mało mieszka uchodźców i kozy czują się bezpiecznie. Tłumnie ściągają z okolic.
KOZA
02.04.2020 14:45
Gdzie w tym momencie jest naczelnik ochrony srodowiska !!!
Napisz komentarz
Komentarze