W uzdrowisku nie ma już kuracjuszy. Cierpią na tym sanatoria, cierpią hotelarze i właściciele pensjonatów a przy tym cierpią także zwykli mieszkańcy, tak ci, którzy pracowali w tych branżach, ale i ci, których firmy współpracowały z branżą turystyczno- uzdrowiskową – taksówkarze, fryzjerzy, piekarze, drobni sklepikarze, …
Po ostatniej sesji rady miasta świeradowianom oraz przedsiębiorcom prowadzącym tam swoje biznesy przybyło powodów do zmartwień. Większość radnych poparła zgłoszony przez burmistrza Marciniaka projekt uchwały podnoszącej podatki.
Uchwała dotycząca zmian w podatku od nieruchomości weszła pod obrady na sesji 30 października 2020 roku. Projekt nie wszystkim radnym przypadł do gustu. Radny Mateusz Szumlas złożył wniosek o wycofanie z porządku obrad uchwały dotyczącej nowych stawek podatku od nieruchomości.
Wniosek argumentowałem tym, że jesteśmy obecnie w sytuacji nadzwyczajnej, gdzie niektóre hotele czy działalności gospodarcze się zamknęły z powodu pandemii koronawirusa. Jakby tego było mało, niewykluczone, że rząd wprowadzi kolejne obostrzenia, które pogłębią odpływ turystów – zarówno krajowych, jak i zagranicznych. – tłumaczy swoją decyzję radny Szumlas,
Radny wskazuje, że w okresie wiosennym, gdy rząd doprowadził do zamknięcia gospodarki świeradowski samorząd nie przygotował żadnej uchwały ze zwolnieniami z podatku, a jedynie podatek został odroczony.
Sąsiednie gminy zwolniły z podatku przedsiębiorców. Tymczasem nasz burmistrz chce je podnieść. Uważam, że nie jest to dobry czas na podwyżki podatków. Jest wiele innych sposobów na znalezienie dodatkowych pieniędzy dla budżetu gminy. Bardzo często z resztą o nich mówiliśmy razem z radnym Pawłem Mikołajczakiem, na przykład uszczelnienie systemu odbioru odpadów komunalnych. – dodaje oburzony radny. - Złożyłem więc stosowny wniosek, jednak Pan burmistrz Roland Marciniak podczas obrad stwierdził, że jest to czysty populizm oraz hipokryzja. Jako radni, którzy na wiele spraw mają własne, odmienne zdanie, jesteśmy przez burmistrza atakowani. – relacjonuje radny Mateusz Szumlas.
Zgłoszony przez radnego wniosek o wycofanie z porządku obrad uchwały o zmiennie stawek podatków nie przeszedł.
Trzy osoby były za wycofaniem uchwały, przy jednym głosie wstrzymującym oraz dziewięciu przeciw. Radny Paweł Mikołajczak nie wziął udziału w głosowaniu, ponieważ jako strażak otrzymał wezwanie wyjazdu alarmowego i musiał opuścić obrady. W ten sposób zgłoszona przez burmistrza Rolanda Marciniaka zmiana w podatkach została poddana pod głosowanie radnych.
Uchwała w sprawie podwyżek podatków została przegłosowana ośmioma głosami za, przy pięciu przeciw. W związku z tym nowe stawki wejdą w życie 1 stycznia 2021 r. Mateusz Szumlas przyznaje też, że podczas sesji radni zgodzili się na zaciągnięcie przez miasto kredytu.
Zgodziliśmy się na zmiany w budżecie oraz zaciągniecie kredytu krótkoterminowego na zabezpieczenie przed kolejnym zamknięciem gospodarki. Po rozmowach oraz poważnych dyskusjach zdecydowałem się poprzeć uchwałę. – mówi radny.
Napisz komentarz
Komentarze