Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 29 listopada 2024 06:38
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Zgorzelecki szpital w czasie pandemii

Sytuacja, w jakiej teraz znajdują się szpitale w Polsce, jest wręcz tragiczna. A jak wygląda ona w zgorzeleckim szpitalu?
Zgorzelecki szpital w czasie pandemii

Autor: Zinfo.pl

O przepełnionych placówkach medycznych mówi się praktycznie od początku pandemii. COVID całkowicie zdominował funkcjonowanie zakładów leczniczych, brak miejsca odczuwają wręcz wszystkie placówki w kraju.

Ciężko jest również w naszym zgorzeleckim szpitalu. Dziennikarze portalu zinfo.pl rozmawiali na ten temat z zastępcą dyrektora oraz ordynatorem oddziału onkologii WS SPZOZ w Zgorzelcu Marcinem Wolskim.

- Nie ma żadnych miejsc w szpitalu. Odział „covidowy”, jest zajęty, SOR jest przepełniony, odział wewnętrzny, jest cały zajęty. Inne oddziały mają utrudnią prace, ponieważ mają wstrzymane zabiegi planowe, a zabiegi natychmiastowe muszą wykonywać dopiero po weryfikacji, czy pacjent jest chory, albo czy jest nosicielem wirusa, a weryfikacja graniczy z cudem. Testu albo nie da się wykonać, a jeżeli się uda, to na wynik czeka się od 5 do 7 dni. To już staje się abstrakcyjne.

Rzeczywiście na wynik testu nie tylko w zgorzeleckim szpitalu, ale w praktycznie wszystkich placówkach medycznych czas oczekiwania wynosi średnio 5-9 dni. Jeszcze "pół biedy", kiedy czujemy się w miarę dobrze i oczekujemy na wynik w swoim domu. Co natomiast w sytuacji, kiedy potrzebujemy pilnej pomocy, a szpital nie przyjmie nas, dopóki nie będzie wiedzieć, czy jesteśmy nosicielami wirusa? Dr Wolski znalazł rozwiązanie.

- Jako dyrektor do spraw lecznictwa, nakazałem mojemu personelowi udzielać pomocy wszystkim potrzebującym pacjentom, niezależnie, na co są chorzy. Najważniejsza jest dla nas jednostka chorobowa, z którą pacjent się do nas zgłasza. Personel jest tak zabezpieczony, że nie ma znaczenia, na co pacjent jest chory. Test na koronawirusa nie ma dla nas znaczenia. 80% pacjentów nie wie, że ma COVID-19, a ma inne choroby.

Ważne, abyśmy pamiętali, że w szpitalu pracują tylko ludzie, tacy sami jak my. Sytuacja z COVID jest dla nich jeszcze cięższa, niż dla przeciętnego człowieka. Szanujmy się nawzajem.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kris 05.11.2020 12:46
Będziemy zdychać na ulicy jak psy!!!! Niemcy chcą nam pomóc, a pan Prezydent chodzi dumny jak paw, bo już przeszedł chorobę.

Abc 05.11.2020 00:24
Rodząca też ma czekać 5 dni na wynik testu?!

Wkurzony. 04.11.2020 22:27
Tylko telewizje naslac. Tesciiwa miala na dzisiaj wyznaczony terminu do kontroli u Onkologa bo ma raka jelita grubego i 1.5 godziny przesiedziaka na korytarzu zeby uslyszec ze jej nie przyjmom. To mogli powiadomic telefonicznie zeby nie przyjezdzac. A nie przyjechac i odejsc z kwitem. Zenada p. Dyrektorze.

Bozena 04.11.2020 19:49
Słyszałam, że warunki tam są tragiczne. Obsługa Katastroficzna. Dlaczego nikt nie reaguje. Burmistrzu Zgorzelca, może Pan zainteresuje się tym. Ludzie przestraszeni. Ludzie zaniedbani. Nikt nie wie, o co chodzi

elka 04.11.2020 18:35
Na cowidowym syf .Pacjenci leżą brudni i głodni. TVN was odwiedzi

Krzysztof 04.11.2020 21:25
Tak tvn was odwiedzi gdzie jest zle tam tvn a gdzie dobrze tam tvnu nie ma .Za Po syf i balagan byl wszedzie i jakie kolejki i Koronawirusa nie bylo .Nawet nie chce myśleć co by bylo w szpitalach jak by Po rzadilo do dzisiaj

Oli 04.11.2020 16:14
Brawo p. Dyrektorze..

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama