Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 26 listopada 2024 06:45
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Darmowa Pomoc Prawna w Powiecie Lubańskim

To już kolejny rok, kiedy na terenie naszego powiatu funkcjonuje Nieodpłatna Pomoc Prawna. Zapraszamy Państwa do korzystania z tej możliwości. Na terenie powiatu lubańskiego funkcjonują dwa punkty nieodpłatnej pomocy prawnej, które zlokalizowane są w Starostwie Powiatowym w Lubaniu oraz w Urzędzie Miasta Świeradów – Zdrój.
Darmowa Pomoc Prawna w Powiecie Lubańskim

W starostwie porad udzielają radcowie prawni oraz adwokaci wyznaczeni przez korporacyjne izby zawodowe. W Świeradowie usługi są świadczone przez profesjonalnych prawników w ramach zadania publicznego wykonywanego przez organizację pozarządową wybraną w drodze konkursu.

Starostwo Powiatowe w Lubaniu, ul. Mickiewicza 2, pok. 33 (I piętro):

  • Mec. Barbara Kleśta: poniedziałek, środa godz. 9.00 – 13.00,
  • Mec. Michał Ilnicki: wtorek godz. 13.00 – 17.00,
  • Mec. Piotr Stępak: czwartek godz. 9.00 -13.00,
  • Mec. Jan Raczyński: piątek godz. 9.00 - 13.00.

W trakcie nieobecności zastępstwo pełni - Mec. Szymon Biniaszczyk, Mec. Michał Szwarc

Urząd Miasta Świeradów-Zdrój, ul. 11-go Listopada 35, pok. 15 (I piętro):

  • Radca Prawny Stanisław Urbańczyk: poniedziałek, wtorek godz. 8.00 – 12.30 
  • Radca Prawny Mariusz Kozioł: środa, czwartek godz. 8.00 – 12.30 
  • Adwokat Paweł Hryń: piątek godz. 8.00 – 12.00

Punkt ten prowadzony jest przez organizację pozarządową.

Od ubiegłego roku do katalogu osób uprawnionych należą również kobiety w ciąży. Podstawą udzielenia porady jest przedłożenie dokumentu potwierdzającego ciążę. Zakresem porad objęto sprawy związane z ciążą i urodzeniem dziecka, w szczególności prawa rodzicielskie i uprawnienia pracownicze.

Nieodpłatna pomoc prawna zgodnie z ustawą o nieodpłatnej pomocy prawnej oraz edukacji prawnej, przysługuje osobie fizycznej:

  • której w okresie 12 miesięcy poprzedzających zwrócenie się o udzielenie nieodpłatnej pomocy prawnej zostało przyznane świadczenie z pomocy społecznej na podstawie ustawy  z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2015 r. poz. 163, z późn. zm.) i wobec której w tym okresie nie wydano decyzji o zwrocie nienależnie pobranego świadczenia,
  • która posiada ważną Kartę Dużej Rodziny, o której mowa w ustawie z dnia 5 grudnia 2014 r. o Karcie Dużej Rodziny (Dz. U. poz. 1863),
  • która uzyskała zaświadczenie, o którym mowa w ustawie z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (Dz. U. z 2014 r. poz. 1206 oraz z 2015 r. poz. 693),
  • która posiada ważną legitymację weterana albo legitymację weterana poszkodowanego, o których mowa w ustawie z dnia 19 sierpnia 2011 r. o weteranach działań poza granicami państwa (Dz. U. Nr 205, poz. 1203),
  • która nie ukończyła 26 lat,
  • która ukończyła 65 lat,
  • która w wyniku wystąpienia klęski żywiołowej, katastrofy naturalnej lub awarii technicznej znalazła się w sytuacji zagrożenia lub poniosła straty.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Anna 17.01.2018 19:11
Darmowa dla korzystających, ale prawnicy biorą przecież za te konsultacje pensje, za które my płacimy z podatków, w naszym przypadku kwotę rzędu 125 tys. zł. Grupa uprawniona do korzystania jest dość wąska: głównie to beneficjenci MOPS i seniorzy. Ciekawią mnie statystyki efektywności tzn. ile osób dziennie przyjmują prawnicy w ciągu tego czterogodzinnego dyżuru, jak wygląda satysfakcja korzystających z jakości tych porad, czy takie dyżury są przydatne, czy pomagają (czy ktoś to w ogóle zbiorczo monitoruje???). Czy gdzieś takie dane są publikowane?

regis 17.01.2018 21:40
Kwota rzędu 125 tys. zł? Co za manipulacja... A tak na poważnie, tak się składa, że brałem udział w programie nieodpłatnej pomocy prawnej w większym mieście na W. i faktura wystawiana z tego tytułu to ok. 1 200 zł netto dla jednego profesjonalnego pełnomocnika. Co do samych statystyk odsyłam do raportu RPO w sprawie programu nieodpłatnych porad prawnych. A tak z doświadczenia - to naprawdę ciężka sprawa, ponieważ zakres udzielanych porad jest mocno ograniczony, ludzie nie mówią prawdy, nie przynoszą wszystkich niezbędnych dokumentów, a są przy tym bardzo roszczeniowi. Wielu jednak z nich w mojej praktyce udało się pomóc, aż serce rosło jak garstka z nich wracała podziękować.

Anna 18.01.2018 12:48
To żadna manipulacja, kwota 125 tys. zł została wzięta z uchwały budżetowej powiatu z pozycji "Nieodpłatna pomoc prawna". Nic prostszego sprawdzić. Jeśli już mowa o raporcie RPO to zacytuję z jego strony: "system darmowej pomocy prawnej jest nieskuteczny, nieefektywny, a liczba osób korzystających z darmowych porad w ramach obowiązującego od dnia 1 stycznia 2016 r. programu jest niewielka. Podobne wnioski płyną z „Raportu końcowego z monitoringu funkcjonowania systemu nieodpłatnej pomocy prawnej” przygotowanego przez Instytut Spraw Publicznych."Każdy prawnik ma możliwość i wielu z tego korzysta w większych miastach, udzielania pomocy pro bono, bez finansowania przez państwo. Po prostu, może trochę dla reklamy, a może po to, by właśnie serce rosło. Może wtedy efektywność tak udzielanej pomocy byłaby większa, roszczeniowość mniejsza, bo teraz mam wrażenie, że te pieniądze są marnotrawione.

regis 19.01.2018 11:39
Manipulacja w tym sensie, że jak się spojrzy, że mamy 7 prawników i po podzieleniu tej sumy na każdego z nich przypada w prostym przeliczeniu 1490 zł - co trudno uznać za jakąś horrendalnie wygórowaną kwotę. Ja rozumiem, że społeczeństwo jest nauczone, że wszystko powinno być za darmo, a zwłaszcza praca prawnika, ale może warto spojrzeć na to z innej perspektywy - droga do "upragnionego" tytułu zawodowego jest długa, wyboista i pełna wyrzeczeń. Nie zapominajmy, że dla tych ludzi to jest ZAWÓD. Doszło do jakiegoś szalonego poprzestawiania wartości, gdzie przeciętna Karyna wyda 100 zł u kosmetyczki bez drgnięcia ręką, a jeśli potrzeba wyłożyć "jakiekolwiek" pieniądze na pomoc prawną to pojawia się wielkie oburzenie "DROGO!" "ZDZIERSTWO!". Trzeba też przypomnieć, że lwia większość pełnomocników czy obrońców żyje z tego co uzyskają od klienta i nie ma jakiejś stałej pensji. A co do marnotrawienia pieniędzy to nie zgodzę się, trzeba jednak wskazać, że sama świadomość prawna społeczeństwa jest bardzo niska i może w tym kierunku powinno to iść wraz z samą ideą nieodpłatności w udzielaniu pomocy prawnej. Ludzie powinni się cieszyć, że istnieją takie (zgadzam się, że dalekie od ideału) programy finansowane przecież ze wspólnego budżetu. Zgadzam się również z tym, że jest wiele do poprawy, ale od czegoś trzeba zacząć.

Anna 19.01.2018 19:28
Takie są prawa rynku, cena zależy od popytu na dane usługi oraz podaży. Nie ma co się obrażać, że dobra kosmetyczka zarobi dużo, czy operator koparki. Tak to działa. Za 4-godzinny dyżur raz w tygodniu wynagrodzenie 1500 zł jest bardzo dobrą pensją, wielu pracuje za porównywalną kwotę 40 godzin tygodniowo. Do tego podczas takiego dyżuru pewnie nie raz nie przyjdzie żaden klient, więc jest to tylko czas "przesiedziany".Wybór zawodu to indywidualna decyzja każdego człowieka. Prawnicy mogą zarabiać naprawdę duże pieniądze, kwestia pozyskania odpowiednich klientów. Taki zawód wybrali,że wiele zależy od ich operatywności.Zupełnie nie zgadzam się z tym, że ze współnego budżetu powinno być finansowane cokolwiek, co choć rodzi podejrzenie, że jest nieefektywne. Ten wspólny budżet tworzą przecież nasze podatki. To nie jest worek bez dna, właśnie dlatego każda złotówka powinna być obejrzana 10 razy przed jej wydaniem. Jak 125 tys. zł wydamy na taką nieefektywną pomoc prawną, to nie wydamy ich np. na młodzież w szkołach, czy pacjentów w szpitalu. Nie chodzi przecież o to, żeby wydać te pieniądze, ale żeby wydać je w taki sposób, by uzyskac konkretne efekty.Jak się pieniądze wydaje nieefektywnie, to potem się okazuje, że administracja potrzebuje ich coraz więcej i więcej. Swoich pieniędzy rządzący nie mają przecież żadnych, więc sięgają do naszych kieszeni. Później mamy "tymczasowy" podwyższony VAT, wyższe stawki podatku od nieruchomości, wyższe opłaty za prąd, wyższą akcyzę, a to przekłada się dodatkowo na wzrost cen produktów itd. Za to wszystko płacimy więc my sami, dlatego hasła, że coś państwowego jest darmowe można włożyć między bajki.

regis 21.01.2018 23:02
Zgrabnie napisane. Co do pierwszego akapitu, daleko mi do obrażania, że kosmetyczna lub operator koparki zarobią dużo. Prawa rynku prawami rynku, ale chodzi jeszcze o coś innego, co najwyraźniej umknęło. Chodzi o odpowiedzialność. Jak prawnik źle wykona swoją pracę to jego klient będzie miał poważny problem, który często wpłynie na całe jego życie. Jak "kosmetyczna" (może być każdy inny przykład, ale skoro już ten był podawany to przy nim pozostańmy) spieprzy robotę to np. będzie Pani chodziła z paznokciami, które Pani nie odpowiadają,a następnym razem pójdzie Pani wykonać usługę do kogoś innego. Proste? Proste, jednak wielu to umyka przy tym chorym poprzestawianiu wartości, o którym pisałem wcześniej.Dalej, zgadzam się w 100%, że budżet nie jest z gumy i powinno się dążyć do maksymalnej efektywności. Każdy wydany grosz powinien być dokładnie przeanalizowany oraz, że to nasze - podatników pieniądze.Zgodnie z zasadą "tylko ten się nie myli co nic nie robi" i do tego bym porównał aktualnie obowiązujący podkreślam ponownie daleki od ideału - program NPP.Serdecznie pozdrawiam:)

Anna 22.01.2018 21:09
Również pozdrawiam i cieszę się z okazji do dyskusji :), ale mimo wszystko nie mogę zgodzić się co do tego, jakie czynniki powinny mieć wpływ na cenę.Załóżmy, że w idealnym świecie wyższe pieniędze powinni zarabiać ci, co wykonują pracę o najwyższym poziomie odpowiedzialności. Jednak wtedy pojawiają się poważne wątpliwości: jak porównać poziom odpowiedzialności zawodów takich jak: lekarz, inżynier, prawnik, nauczyciel, naukowiec, a z drugiej strony kierowca wożący codziennie ludzi na długich trasach, maszynista pociągu, dróżnik, operator dźwigu, strażak i wielu innych zawodów, które bezpośrednio wpływają na nasze życie (i to w dosłownym tego słowa znaczeniu). Jak ustanowić hierarchię zarobków? A może wszystkim po równo? No cóż, worek nie jest bez dna.Druga sprawa to to, że sam fakt wykonywania odpowiedzialnego zawodu jeszcze o niczym nie świadczy. Ktoś może być prawnikiem, ukończyć studia, zakończyć aplikację, po czym spocząć na laurach i nie przykładać się do swojej pracy. Z drugiej strony może być ta przysłowiowa kosmetyczka, która po skończeniu studiów z kosmetologii ma na koncie mnóstwo kursów, szkoleń, ciężkiej pracy po kilkanaście godzin dziennie nad wzbogacaniem swojego warsztatu i setki zadowolonych klientek. Czy sam fakt posiadania odpowiedzialnego zawodu powinien mieć pierwszeństwo nad ciężką pracą?Ja uważam, że najbardziej sprawiedliwą zasadą (choć również niedoskonałą) jest to, że każdy dostaje takie wynagrodzenie, za jakie godzi się pracować. Jeśli uważa, że poziom jest za niski, odchodzi. Jak przedsiębiorstwo straci dobrych pracowników, przestaje być konkurencyjne. Gdy więc zaczyna brakować dobrych pracowników, wtedy płace wzrastają. Tak to działa w dużym uproszczeniu. Na wolnym rynku.Sytuacja zmienia się, gdy na rynek wkracza państwo. Rządzący mają często właśnie tendencję do nieefektywnego sposobu wydatkowania pieniędzy, a jednocześnie duże parcie na wygraną. Załóżmy, że sondaże wskazały, że potencjał tkwi w środowisku ubogich kobiet, wtedy politycy mogliby na przykład wymyślić codzienne dyżury kosmetyczek dla bezdomnych kobiet (tego rodzaju programy chyba nawet były, podobno to zwiększyłoby szanse na rynku pracy), a żeby jakieś kosmetyczki zechciały porzucić własne zaciszne gabinety i przyjść na taki dyżur, płace ich ustalono na poziomie powiedzmy 150% tego, co zarobiłyby w tym czasie normalnie (inaczej żadnej by się nie opłacało, dojazdy, czas itp.). Potem się okazało, że na te dyżury dla bezdomych kobiet nikt prawie nie przychodzi, a pieniądze kosmetyczkom do garści wpadają wyższe niż przy normalnej pracy. A tu pracy prawie nie ma, poza tym to tylko porady kosmetyczne, a nie regularny, długotrwały manicure. Do tego klientki może trochę roszczeniowe (bo spodziewają się cudów), ale z drugiej strony mało zorientowane w temacie, więc wznosić się na wyżyny profesjonalizmu nie trzeba.Załóżmy jeszcze, że środowisko kosmetyczek ma silne lobby w Sejmie i to lobby rozszerzyło ten pilotażowy program na cały kraj, bo to duża korzyść...dla kosmetyczek. I wizerunkowa, i finansowa, a do tego pomaga się bezdomnym.I co z tego, że te porady to tylko porady, więc ich efektywność i wpływ na dalsze losy tych kobiet jest znikoma. Co z tego, że te kosmetyczki głównie siedzą, bo klientek niemal brak. Czy ktoś się zastanowi, czy naprawdę to jest najlepszy sposób na pomoc tym bezdomnym kobietom?Dlatego jestem przeciwniczką zarówno darmowych porad prawnych, jak i darmowych porad kosmetyczek. Może gdyby prawo nie było tak skomplikowane (i szybko zmieniające się!), to zwykły człowiek nie potrzebowałby prawników, by wiedzieć, jakie ma prawa, a jakie obowiązki? Ale wtedy politycy musieliby zacząć zmiany od siebie. A tacy się chyba jeszcze nie znaleźli :(

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: pppTreść komentarza: sĄD MA WYMIERZYĆ SOLIDNĄ KARĘ ZA TAKI CZYN .Nie ma tu żadnych okoliczności łagodzących , chyba żę , prezes zdecyduje inaczej jak w podobnych przypadkach .Data dodania komentarza: 25.11.2024, 18:32Źródło komentarza: Lubań. Próbował przejechać policjantówAutor komentarza: LTSTreść komentarza: 120 rocznie . Czyli 60 na Łebie I 5000 zł na miesiąc. Opłaca sięData dodania komentarza: 25.11.2024, 18:28Źródło komentarza: Świeradów-Zdrój powoła Straż MiejskąAutor komentarza: AbderaTreść komentarza: Gdzie nie pójdzie jest wybitna! To się nazywa cudowne dziecko politytki...!!!Data dodania komentarza: 25.11.2024, 18:21Źródło komentarza: Anna Żabska nowym wojewodą dolnośląskimAutor komentarza: xyzTreść komentarza: Czy redakcja potrafi czytelnikom objaśnić, jak dotychczasowe doświadczenie zawodowe nowej wojewody ma się do zadań, jakie w swoim zakresie obowiązków ma wojewoda? jak wpłynie znajomość branży turystycznej na efektywność działań popowodziowych na terenie dolnego Śląska? Pytam nie bez kozery, bo po wygranej w wyborach SLD, prezesem pks w Lubaniu został 'spadochroniarz" z Wrocławia z branży budowlanej, który notorycznie cytując Miltona, do końca swoich dni prezesownia w PKS w Lubaniu nie potrafił ogarnąć czasu pracy kierowcy. Konkretnie - bycie członkiem partii nie oznacza posiadania kompetencji zawodowych.Data dodania komentarza: 25.11.2024, 17:53Źródło komentarza: Anna Żabska nowym wojewodą dolnośląskim
ReklamaPowiat Lubań
Reklama