Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu drogi asfaltowej z gruntową, z której w chwili obecnej korzystają firmy prowadzące roboty leśne.
Jechałem od strony Olszyny w pewnym momencie na zakręcie zobaczyłem piach na asfalcie i przyhamowałem – wyjaśniał nam młody kierowca.
Naciśniecie hamulca okazało się niefortunne, bo auto wpadło w poślizg i nie udało się go już opanować. Po kilkunastu metrach Polówka zatrzymała się kołami w górze w głębokim przydrożnym rowie.
Obeszło się bez poważnych obrażeń, a wszyscy podrożujący zdołali samodzielnie opuścić auto jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni zdecydowali jednak o przewiezieniu dwóch osób na badania do lubańskiego szpitala.
Napisz komentarz
Komentarze