Do zdarzenia doszło przy ul. Spokojnej, która w tym miejscu sąsiaduje z drogą krajową nr 30. Mężczyznę na szczycie dachu zauważyli pracownicy firmy budowlanej pracujący przy sąsiednim budynku, a służby wezwał inwestor.
Pierwsi na miejsce dotarli lubańscy strażnicy miejscy, niestety mężczyzna jeszcze przed ich przyjazdem zsunął się na krawędź dachu i spadł z wysokości czterech metrów na trawnik, szczęśliwie mijając się o kilkanaście centymetrów z betonowym słupkiem.
Spadł na nogi i głową uderzył w kolana, poza rozbitym kolanem nic mu się chyba nie stało – usłyszeliśmy od świadków zdarzenia.
Mężczyzna miał tłumaczyć, że nie śpi już parę dni, a odbiło mu po alkoholu. Przybyli na miejsce strażacy opatrzyli ranę, jednak z racji tego, że młody człowiek był nienaturalnie pobudzony do przyjazdu medyków został skuty kajdankami.
Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego opatrzył skoczka i przewiózł do szpitala.
Napisz komentarz
Komentarze