Marzec w ogrodzie. Czas na porządki, cięcie, przygotowanie rozsad

W marcu przyroda budzi się do życia. Z coraz bardziej nagrzanej ziemi wyłaniają się pierwsze kwiaty - przebiśniegi, krokusy, a także pierwiosnki. Na drzewach oraz borówkach amerykańskich nabrzmiewają pąki. To czas kiedy coraz śmielej spoglądamy w kierunku warzywnych grządek, planując co gdzie za jakiś czas posadzimy.

Jeśli miną mrozy i prognozy długoterminowe nie będą zwiastowały ich powrotu możemy ściągnąć zimowe okrycia z kwiatów oraz krzewów. Dotyczy to m.in. róż pnących czy hortensji. Pamiętajmy jednak, że aż do połowy maja mogą występować przymrozki, dlatego należy obserwować pogodę. Nawet najmniejszy minus może zaszkodzić roślinom, które już rozpoczęły wegetację. Wrażliwe na spadki temperatur są zwłaszcza te drugie. Jeśli będą zapowiadane przymrozki rośliny należy ponownie zabezpieczyć.

Na początku marca chwytając za grabie usuwamy liście z trawnika oraz rabat, uważając na kiełkujące rośliny. Marzec to miesiąc kiedy sadzimy krzewy i drzewa z tzw. gołym korzeniem oraz w pojemnikach. Przy tym zabiegu warto dodać do ziemi kompostu. Drzewa oraz krzewy, które rosną już w naszym ogrodzie przycinamy - usuwamy przede wszystkim suche i połamane gałęzie, a także wilki.

Zabiegi wykonujemy także przy malinach, które owocują na pędach jednorocznych, winorośli, porzeczkach, agreście i jeżynach bezkolcowych.

Gdy dojdziemy do warzywniaka warto zasilić glebę - najlepiej kompostem. Bezpośrednio do gruntu możemy także wysiać pierwsze nasiona, m.in. pietruszkę naciową.

W marcu prace przeprowadzamy także w domu, tunelu foliowym, szklarni lub cieplarni. Wysiewamy nasiona kwitnących roślin sezonowych (m.in. cynie, aksamitki, nagietki), a także przygotowujemy rozsadę m.in. pomidora, buraka, papryki, sałaty czy kalarepy. Pojemniki (m.in. specjalne wielodoniczki) ustawiamy na dobrze oświetlonym parapecie.

Na koniec jeszcze słowo o trawniku. Po pierwszym koszeniu celem zagęszczenia i odbudowania trawy warto przeprowadzić zabiegi: wertykulację i aerację. Dzięki temu usuniemy martwą materię, mech, a także napowietrzymy glebę. Trawnik szybko się zregeneruje i będzie cieszył nasze oczy soczystą zieloną barwą.