Nic dziwnego, iż wydry stały się tak płochliwe oraz aktywne o zmierzchu, przez wiele lat były zwalczane przez hodowców ryb jako konkurencja, oraz zabijane jako dostawca futra.
Pod koniec XIX wieku wydry zasiedlały wszystkie, odpowiednie dla nich zbiorniki wodne i mokradła w Niemczech. Jednak wraz z postępującą industrializacją postępowało ogromne zanieczyszczenie rzek, dodatkowo prostowano wiele koryt rzek i potoków. Wydrom nie pozostało nic innego, jak ucieczka do stawów. To z kolei miało dla nich poważne konsekwencje. Eksterminacja wydry w Saksonii była głównym celem założonego w 1884 roku „Saksońskiego Stowarzyszenia Rybackiego”, które płaciło premię za każde upolowane zwierzę. Intensywne polowania zakończyły się sukcesem: zaledwie kilka lat póżniej populacja wydr całkowicie się załamała.
W 1945 roku zakazano polowań, a ze względu na brak siły roboczej w okresie powojennym, extensywna hodowla ryb, ku uciesze wydr, przyczyniła się do zarastania brzegów stawów.
Dzięki temu populacja wydr ponownie zaczęła się stabilizować.
Wschodnie Górne Łużyce, wraz ze swoimi stawami, są obecnie jednym z najgęściej zamieszkiwanych przez wydry obszarów Europy Środkowej. W innych częściach Niemiec zwierzęta te znajdują mniej korzystne warunki bytowe. Aby zmienić ten stan rzeczy, dla dobra wydr i innych mieszkańców wód i łęgów, w różnych miejscach dokonuje się renaturalizacji terenów nadrzecznych. Największy projekt renaturyzacji w Europie jest obecnie realizowany w regionie dolnej Haveli. "Stworzone tu siedlisko jest niezastąpione dla wielu gatunków zwierząt i roślin, dlatego wspieramy ten projekt NABU" - wyjaśnia dr Sven Hammer, dyrektor ogrodu zoologicznego w Görlitz. ”Mamy nadzieję, że powstanie jeszcze wiele kilometrów rzeki, będącej dla wielu gatuków zwierząt rajem”.
Doskonałym prezentem z okazji Dnia Mamy może być patronat ochrony przyrody na rzecz wydr, dzieki któremu obdarowane mamy wraz z Naszym Zoo, wesprą ten projekt i zapewnią wydrom przyszłość.
Napisz komentarz
Komentarze