Wczoraj w Świeradowie - Zdroju podejmowano dwie najważniejsze uchwały w roku. Najpierw głosowano uchwałę o udzielenie burmistrzowi wotum zaufania, później absolutorium z wykonania budżetu za rok 2020.
Od jakiegoś już czasu w Świeradowie-Zdroju coraz częściej słyszy się głosy, że Roland Marciniak stawiając na rozwój miasta zapomina o mieszkańcach. Zagadnięty przed trzema miesiącami na ten temat odpowiadał, że przecież nowe inwestycje to miejsca pracy dla mieszkańców i pieniądze na kolejne miejskie inwestycje. Mieszkańcy podnoszą jednak, że przez rozwój kurortu codzienne życie w Świeradowie-Zdroju staje się coraz bardziej uciążliwe. W perspektywie mają otwarcie na dniach najwyższej wieży widokowej w Polsce i obawy, że miasto zostanie kompletnie zakorkowane. Wyraz niezadowolenia mieszkańców na wczorajszej sesji dali radni, którzy są ich przedstawicielami.
Od lat wiedział Pan o budowie Sky Walk, ale nie podjął Pan żadnej decyzji, która zapobiegłaby koszmarowi komunikacyjnemu. Dziś na otwarciu inwestycji nie ma infrastruktury, nie ma parkingów dla turystów. Negatywne koszty Pana opieszałości w działaniach poniosą mieszkańcy i oby nie ucierpiał na tym wizerunek naszego miasta. - argumentowali swoją decyzję radni.
To tylko jeden z zarzutów, a było ich więcej. Mowa była o miejskiej kanalizacji, która mimo nakładów finansowych nadal jest niewydolna i aby zapobiec wypływaniu ścieków na ulice miasta będą zrzucane do Kwisy. Podnoszono brak mieszkań socjalnych, stawianie interesu inwestorów nad interesami mieszkańców, czy przedmiotowe traktowanie radnych jako maszynek do głosowania.
I wydaje się, że właśnie to przelało czarę goryczy, bo jeszcze parę tygodni temu nic nie wskazywało na problem w trakcie wczorajszego głosowania nad wotum zaufania.
Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec przedmiotowego traktowania radnych, przypisując nam rolę podległych burmistrzowi maszynek do głosowania. Sytuacja taka miała miejsce podczas ostatniej sesji. Wówczas w trakcie naszej dyskusji o zmianach w budżecie na stronach BIP Urzędu wisiało już ogłoszenie o wyłonieniu wykonawcy. Te działania zlecił Pan urzędnikom na długo przed spotkaniem z radnymi nie czekając na zajęcie stanowiska przez radnych! W naszej ocenie jest to przejaw ignorancji wobec Rady oraz wobec naszych wyborców! Czy tak Pana zdaniem ma wyglądać rola radnych? (…) Kategorycznie odmawia Pan udzielenia radnemu Mateuszowi Szumlasowi informacji o finansach miasta grożąc jednocześnie, iż za swoją determinację w realizacji obowiązków będzie musiał ponieść surowe koszty finansowe! Czy tak w Pana mniemaniu wygląda współpraca? - grzmieli w trakcie dyskusji oburzeni radni.
Ostatecznie piątkowe głosowanie nad udzieleniem Rolandowi Marciniakowi wotum zaufania podzieliło miejską radę dokładnie na pół. 7 radnych było za udzieleniem wotum zaufania, 7 przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Podjęcie tej uchwały wymaga bezwzględnej większości głosów ustawowego składu rady, czyli w przypadku Świeradowa 8 głosów. Remis oznacza, że uchwały nie podjęto, co równoznaczne jest z nieudzieleniem wotum zaufania.
Czym skutkuje nieudzielenie wotum zaufania? Jeżeli stanie się tak w dwóch kolejnych latach, rada gminy będzie mogła podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania burmistrza. Wyjątkami są sytuacje, gdy dzieje się tak 9 miesięcy po rozpoczęciu kadencji i na 9 przed jej zakończeniem.
Co ciekawe, z komentarzy i rozmów z mieszkańcami wyłania się obraz burmistrza, którego uważają za dobrego menadżera zarzucając mu jednocześnie, że nie jest już tak dobrym gospodarzem. Ten ostatni powinien dbać o mieszkańców, a menadżer powinien skupiać się na wynikach finansowych. Wygląda na to, że w ocenie mieszkańców przesunięcie tej proporcji na korzyść inwestorów przestaje cieszyć się poparciem. Rada głosami 15 osób dała temu wyraz nie udzielając wotum zaufania, natomiast pozytywnie oceniając wykonanie budżetu za rok 2020 udzielając Rolandowi Marciniakowi absolutorium.
Wotum zaufania i absolutorium dotyczy 2020 roku i odbieram to jako „nagrodę” za epokowe wydarzenie jakim jest dla miasta budowa wieży Sky Walk. To wszystko wydarzyło się właśnie w roku ubiegłym. - usłyszeliśmy od Rolanda Marciniaka w odpowiedzi na prośbę o komentarz.
Burmistrz niechętnie komentował sprawę, zwrócił jednak uwagę, że tylko w związku z tą inwestycją za dwa lata budżet miasta będzie większy o dwa miliony złotych, a pieniądze zostaną wydane właśnie na potrzeby mieszkańców miasta, takie jak na przykład darmowa komunikacja miejska, która od kilku lat funkcjonuje w kurorcie.
Napisz komentarz
Komentarze