Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 12:28
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Biskup legnicki złożył rezygnację na ręce Ojca Świętego

Żywię nadzieję, że w niedługim czasie doczekamy się ogłoszenia nowego ordynariusza diecezji legnickiej i liczę na to, że jego rychłe przejęcie Diecezji ułatwi nam wszystkim wypełnianie kapłańskiej posługi. - czytamy w liście jaki bp Zbigniew Kiernikowski zamieścił na stronach Diecezji Legnickiej.
bp Kiernikowski odprawia mszę św w kaplicy ZK w Zarębie

Autor: Archiwum eLuban.pl 2016r.

Biskup Zbigniew Kiernikowski 2 lipca osiągnie wiek emerytalny czyli 75 lat, w związku z tym na ręce Ojca Świętego Franciszka złożył już rezygnację i oczekuje na powołanie następcy. Poinformował o tym w liście skierowanym do prezbiterów Diecezji Legnickiej.

Żywię nadzieję, że w niedługim czasie doczekamy się ogłoszenia nowego ordynariusza diecezji legnickiej, i liczę na to, że jego rychłe przejęcie Diecezji ułatwi nam wszystkim wypełnianie kapłańskiej posługi. Już teraz zawierzam mojego następcę Waszym modlitwom i proszę o przyjęcie go w duchu posłuszeństwa wiary, aby z Waszą pomocą mógł być dobrym Pasterzem Kościoła legnickiego i ciesząc się światłem Ducha Świętego, podjąć wyzwania stojące przed naszą diecezjalną wspólnotą.

Zaznaczył też, że stojąc u progu przejścia na emeryturę nie jest już jego zadaniem dokonywanie koniecznych i istotnych zmian w funkcjonowaniu struktur diecezjalnych. W ten sposób odniósł się do coraz mniejszej ilości księży i kandydatów zgłaszających się do seminarium w Legnicy.

Wobec realiów naszej Diecezji w ostatnich latach coraz wyraźniej brzmią słowa Zbawiciela „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało” (Mt 9,35). Nie jest to związane tylko z faktem, że obecnie w naszym Seminarium przygotowuje się do kapłaństwa jedynie 14 alumnów (dla porównania: w roku 2005 było ich 75). Do tego ogólnego radykalnego i stałego spadku liczby powołań do życia kapłańskiego dochodzą naturalne okoliczności, do których należy m.in. przechodzenie na emeryturę kolejnych pokoleń księży proboszczów, choroby czy śmierć oraz cały szereg innych przyczyn wykluczających konkretnych kapłanów z pełnowymiarowej posługi duszpasterskiej, czy wreszcie odejścia niektórych prezbiterów ze stanu kapłańskiego.

W tej sytuacji z przykrością i z troską muszę stwierdzić, że nie jest możliwe posłanie do parafii takiej liczby księży, która w pełni by zaspokoiła potrzeby związane z posługą sakramentalną, duszpasterską i katechetyczną.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kanonik 09.06.2021 13:31
Koniec z celibatem i wreszcie będzie normalnie a gay i pedofil wyleci z kościoła

FRanciszek Wolski 04.06.2021 17:19
Wielce Miłościwie (już nie panujący) Biskupie Legnicki! Szanowna Wielebna Kurio! Wew piontek, około 14.oo na TVP Historia puścili obrazoburczy film o stworzeniu świata którego audio i wideo w żadnym stopniu nie zgadzały się z bożym czyli jedynie słusznym i jedynie prawdziwym biblijnym - czyli świętej Księgi Stworzenia. Syn mój Joachim pilny uczeń w szczególności w dziedzinie katechezy doznał wstrząsu i kwalifikuje się do zaaplikowania niezwłocznych seansów psychologa bo nie wiem jak z tego wyjdzie - a tu koniec roku szkolnego... Jak może minister od edukacji narodowej i szkodnictwa wywyższonego zaniedbać kontroli i nadzoru w tym zakresie? Co robi czyli za co bierze pieniądze świątobliwa Krajowa Rada d/s Radiofonii i Telewizji? Oczekuję jednoznacznej interwencji i wyciągnięcia stosownych konsekwencji.

Redemptor 04.06.2021 09:54
Jak podają znawcy tematu prawda jest taka, że bp Zbigniew Kiernikowski rzeczywiście złożył na ręce papieża Franciszka swoją rezygnacje z urzędu ordynariusza legnickiego, ale zrobił to wyłącznie dlatego, że w dniu 2 lipca 2021 roku, kończy 75 lat i jest zobowiązany prawem kanonicznym, jak każdy biskup katolicki na świecie do złożenia takiej rezygnacji. Papież ma wówczas dwa wyjścia, rezygnacje przyjmuje i wyznacza następcę lub czasami przedłuża warunkowo biskupowi okres rządów w jego diecezji o kilka miesięcy lub nawet lat. W wypadku ordynariusza legnickiego rezygnacja została przyjęta, a więc w najbliższym czasie nuncjatura zacznie procedurę wyłaniania trzech kandydatów na jego następcę, z których watykańska Kongregacja do Sprawa Biskupów wybierze jednego, a wtedy papież Franciszek go zatwierdzi. I tyle. Prawdą jest także, że ordynariusz legnicki, pochodzący z archidiecezji gnieźnieńskiej i nominat papieża Jana Pawła II, ma prawdopodobnie wiele „za swoimi uszami” w kwestii krycia pedofilii zarówno w diecezji siedleckiej, gdzie rządził wcześniej, jak i w diecezji legnickiej, w której jest ordynariuszem od siedmiu lat. Media pisały z resztą o tej pedofilii duchownych wiele, więc nie warto tych faktów tutaj przypominać. Łączenie jednak tych spraw z poniedziałkową rezygnacją z urzędu biskupa legnickiego jest zwykłym nadużyciem i prawdziwą kpiną z profesjonalnego dziennikarstwa. Poważne media powinny zamawiać takie teksty od ludzi co znają wszystkie prawne procedury Kościoła, a nie od tych pismaków, nawet dziennikarzy, którzy jedynie uważają, że znają Kościół bo widziały i to wiele razy kościelną wieżę… Bp Zbigniew Kiernikowski w związku z tym, że odchodzi ze swojego urzędu za kilka tygodni, ogłosił swoim podwładnym, że powstrzymuje się od znaczących decyzji personalnych (podjął tylko te niezbędne), pozostawiając je już swojemu następcy. Sytuacja bowiem w diecezji legnickiej jest dramatyczna i to pod wieloma względami. Brak powołań (obecnie jest tylko 12 kleryków w legnickim seminarium, a było niemal 100 jeszcze niedawno), afery o charakterze moralnym, w tym pedofilskie, coraz mniejsze dochody… Następca na legnickim tronie biskupim będzie miał się więc czym zająć. Tymczasem przyszły biskupi emeryt ma się doskonale, spodziewa się oszałamiającej emerytury i ani myśli tłumaczyć się przed kimkolwiek ze swoich dotychczasowych działań. Jak papież Franciszek wyznaczy już jego następcę, to już nowy ordynariusz legnicki pojedzie w tym roku jesienią „na papieski dywanik” tłumaczyć się z licznych grzechów tej diecezji, bo emeryci zostaną wówczas w kraju. Odchodzący na emeryturę ordynariusz legnicki ogłosił też modlitwy w całej diecezji o dobry wybór swojego następcy. „Dobry” wybór, czyli prawdopodobnie wybór takiego biskupa jak on sam, ale czy taki „dobry” oznacza dobry dla samej diecezji i jej wiernych to już zupełnie inna sprawa i temat na odrębny wpis lub artykuł w szanującej się i swoich czytelników prasie - napisał znawca tematu dr Andrzej Gerlach. Amen!

Redemptor 03.06.2021 19:15
Gdzie jest moja opinia w sprawie rezygnacji pana biskupa legnickiego czyli co się za nią kryje a czego owczarnia nie powinna wiedzieć?

Cepcepacepem 04.06.2021 21:09
Ani chybi diecezjany dyżurny Diabeł ogonem waściną opinię nakrył, nie może inaczej być!!

696 03.06.2021 09:09
I to jest dobra wiadomość:-)

Juzek 03.06.2021 09:07
Chrześcijanie czytają Biblię, żeby być bliżej swego Boga. Żeby utwierdzić się w przekonaniu o nieistnieniu tej urojonej transcendencji, ateiści też czytają Biblię. Tylko że oni ze zrozumieniem.

Bileam 02.06.2021 21:33
Czyli uniknął kary za ukrywanie pedofilii i inne wybryki wielebnych szamanów. Właśnie na jesień Pan Papież wzywa do stawiennictwa przed obliczem. Świętobliwą obstrukcje ma wielu ....

? 02.06.2021 19:23
Żadna strata

Bolek 02.06.2021 17:43
... wikt i opierunek na koszt owczarni a do tego 7500 emerytury na renkę... Oczywiście świadczenia zdrowotne - bo ma swoje lata - na wysokim poziomie, bez kolejek czyli rejestracji. "Jak dobrze być cysorzem..." śpiewał kiedyś Tadeusz Chyła

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama