Ile osób wejdzie do kościoła? Premier ugina się po liście arcybiskupa

Chrześcijański Kościół rzymsko katolicki nie zostawił żadnej rzeczy nie tkniętej swym zepsuciem, uczynił z każdej wartości - bezwartość, z każdej prawdy – kłamstwo, z każdej rzetelności – duchową nikczemność. Jest mi on największym zepsuciem, jakie pomyśleć sobie można, wola jego dąży do ostatecznego, jakie może tylko być zepsucia. Friedrich Nietzsche To nie jest krytyka wiary, do której każdy ma prawo, TO JEST ŚWIADECTWO PRAKTYK I CECHA URZĘDNIKÓW TEJ RELIGII. A tak między prawdą a ich bogiem to największym na Ziemi (tej Ziemi) absurdem religijnym, są trzy największe w obecnym czasie sekty religijne, Judaistyczna, Chrześcijańska i Islamska. Wierzą w tego samego boga, w pierwszego założyciela i ojca narodu żydowskiego Abrahama i prawodawcę Mojżesza i Mahometa. To tak w skrócie. I te trzy religie, wierzące w tego samego boga, zwalczały się i zwalczają jak wściekłe wilki żądne krwi. Czy gdyby ten bóg żydowski naprawdę istniał, to jako bóg miłosierny i wszechmogący, dopuścił by, żeby jego wyznawcy i czciciele, nawzajem przez tyle wieków się mordowali i mordują się w jego imieniu? Religie w obecnym stanie to są biznesy usakralnionych cwaniaków dla zarabiania i wyłudzania MAMONY... Najważniejsi potentaci tego religijnego zbrodniczego biznesu, podzielili świat na sfery komercjalnych wpływów. Ich główne “biura podróży” (w JEDNA STRONĘ) znajdują się w Teharanie, Mekce, Watykanie i Jerozolimie. Do dziś jesteśmy świadkami walki o zmonopolizowanie światowego rynku religijnego: w Afryce, na Bałkanach, na Bliskim Wschodzie, Afganistanie , Kaszmirze... gdzie zainteresowane strony w jednym ręku, trzymają swoje jedynie słuszne i podyktowane przez (oczywiście) tego ich prawdziwego boga „świętą księgę” a w drugiej kałasznikowa lub bombę atomową. Ludzie, którzy twierdzą, że Biblia jest ich duchowym i moralnym drogowskazem, chyba nigdy tej urojonej, pełnej fałszu, obłudy, hipokryzji i apoteozy ludobójstwa baśni nie czytali. Nie mogę pozbyć się myśli, że Europa – co nasi apologeci często podkreślają – ma chrześcijańskie korzenie ale tylko dlatego, że Kościół rzymski wyrżnął wszystkich, którzy się z nim nie zgadzali. To nie triumf idei, ale tępej przemocy i usakralnionej zbrodni. Takie są niestety nasze korzenie.

Oni bez listów biskupów nie tylko się uginają ale i klękają na oba kolana. No ale trzymanie władzy kosztuje....

Premier boi się pingwina, ten naród to jedna wielka kpina. Może mu worek kur podesłać to się do dymisji poda ze strachu.

Niedługo czarni ******** sami zostaną w swoich kościołach.