Sójkowce żółtobrzuche, gatunek silnie zagrożony w chińskich regionach pochodzenia, hodowane są w görlitzkim zoo od 2015 roku. Na potomstwo jednak należało dość długo czekać. Wciąż pojawiały się jakieś niepowodzenia: od gniazd zniszczonych przez burze, po wczesne zgony piskląt i inne niepowodzenia. Tym razem się udało.
Sójkowiec "001", ma prawie dwa miesiące i jest już niemal tak duży jak jego rodzice.
Każdy nowonarodzony osobnik tego gatunku stanowi cenny wkład w globalną populację tych charyzmatycznych ptaków. Podczas gdy Międzynarodowy Program Hodowli Zachowawczej zarządza obecnie około 300 ptakami w niewoli, szacuje się, iż liczba osobników żyjących na wolności nie przekracza 250.
- Mamy nadzieję, iż wraz z pierwszym młodym sójkowcem „worek rozwiązał się” i w przyszłym roku nastąpią kolejne udane lęgi - dodaje kurator zwierząt Catrin Hammer. - Życie rodzinne tych barwnych przedstawicieli ptaków śpiewających jest niezwykle ekscytujące. Nieco starsze potomstwo wspiera rodziców w wychowaniu młodszego rodzeństwa z kolejnych lęgów. Bardzo chcielibyśmy móc to obserwować w Naszym Zoo Görlitz-Zgorzelec w kolejnych latach.
Napisz komentarz
Komentarze