Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 25 grudnia 2024 14:09
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Zgorzeleccy złodzieje katalizatorów wpadli na „gościnnych występach”

Policjanci patrolujący nocą Pisarzowice zauważyli zaparkowane na poboczu i podniesione na lewarku BMW. Kilka metrów dalej zauważyli 22 – letnią mieszkankę powiatu zgorzeleckiego, która w samochodzie czekała na swoich wspólników. Jak się okazało, mężczyźni widząc policyjny radiowóz zbiegli. Na szczęście niewiele to dało.

Autor: KPP Lubań

Do zdarzenia doszło w nocy z 7 na 8 września, około 3:20. Lubańscy policjanci patrolując Pisarzowice spłoszyli złodziei, którzy usiłowali ukraść katalizator z zaparkowanego przy drodze BMW. Mężczyznom nie udało się odciąć katalizatora, a jedynie naciąć rurę wydechową. Policjanci stwierdziwszy próbę kradzieży zauważyli zaparkowane opodal Audi na zgorzeleckich tablicach rejestracyjnych, w którym siedziała 22 – letnia mieszkanka powiatu zgorzeleckiego. Jak się okazało, kobieta czekała na wspólników.

Podejrzana dobrowolnie okazała przedmioty znajdujące się w samochodzie miedzy innymi młotek, śrubokręty oraz kombinerki. Funkcjonariusze zabezpieczyli pojazd a kobietę zatrzymali. - czytamy w policyjnym komunikacie.

Lubańscy kryminalni natychmiast przystąpili do ustalenia sprawców przestępstwa, już następnego dnia wytypowali 18-letniego mieszkańca powiatu zgorzeleckiego.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Podczas przeprowadzonej wizji lokalnej z zatrzymanym mężczyzna wskazał ukryty katalizator pochodzący z kradzieży, najprawdopodobniej z pojazdu Mitsubishi Colt. - informuje asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu.

Wartość strat w związku z zaistniałym zdarzeniem pokrzywdzony oszacował na kwotę 8000 zł. Złodziejski duet już usłyszał zarzut usiłowania kradzieży katalizatora, za co grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawa ma charakter rozwojowy, bo w tym czasie w Lubaniu i jego okolicach dokonano kilku podobnych kradzieży.

O kradzieży do której doszło również 7 września informowali nasi czytelnicy. Właścicielka auta osobowego około 12. zaparkowała swój samochód przy ulicy Podwale i poszła na pobliski rynek. Gdy po godzinie wróciła jej auto było już bez katalizatora.

Teraz policjanci ustalają, czy tej kradzieży również dopuścili się zatrzymani złodzieje.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

aro 16.09.2021 12:34
Nie kiedy sam kupujący wie co kupuje i że to pochodzi z kradzieży a towar sprzedają pijaczki za co dostają parę groszy.

FBI 16.09.2021 08:06
Sprzedając katalizatory trzeba przedstawić dowód osobisty, z którego spisywane są dane sprzedającego. Czy policja udała się w ogóle do skupów w celu sprawdzenia, czy jakieś nazwiska nie przewijają się na tych listach zbyt często?

Obcy 15.09.2021 20:14
Mordy pokazac!!!

Kat 15.09.2021 17:59
Do kamieniołomu, przy wodzie i chlebie jak zapełni wagon 60ton tłuczniem to zmądrzeje.

Ramzon 15.09.2021 20:05
Bez chleba. Sama woda

panjapa 16.09.2021 07:39
Jeszcze co sześć godzin kilka batów na gołą dupę żeby nie myśleli o głupotach.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama