Cały dzień roztopów i wieczorny przymrozek spowodowały, że drogi w regionie pokrywa cienka warstwa lodu. Na takiej właśnie nawierzchni kilka minut po 17. w poślizg wpadł ambulans wiozący do domu pacjentkę z lubańskiego szpitala.
Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej 393 w Kościelniku przy skrzyżowaniu w kierunku Jałowca. Kierowca ambulansu w łuku drogi stracił kontrolę nad autem i najechał na zaczynającą się w tym miejscu barierę energochłonną. Ambulans niemal w całości wsunął się na barierę. Ślady widać było aż na tylnym moście. Finalnie pojazd wpadł do rowu.
Autem podróżowało dwóch ratowników medycznych i 80-letnia pacjentka, która leżała przypięta pasami w części transportowej. Gdy na miejsce zdarzenia dojechały pierwsze zastępy straży pożarnej załoga ambulansu zdołała już wyciągnąć z pojazdu przewożoną kobietę i ułożyć ją na noszach poza samochodem.
Ratownicy odmówili pomocy medycznej. Przewożona pacjentka została zabrana przez przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego z powrotem do szpitala by sprawić jej stan zdrowia.
Kierowcy podróżujący na trasie Lubań - Leśna powinni liczyć się z utrudnieniami na wysokości bloków w Kościelniku. Wydobywanie ambulansu z rowu może potrwać kilka godzin. Ruch w miejscu zdarzenia odbywa się wahadłowo.
Napisz komentarz
Komentarze