Turysta, obywatel Niemiec w niedzielę wieczorem zgubił drogę w rejonie Smreku - pogranicze polsko-czeskie w Górach Izerskich. Noc spędził w zaspie śnieżnej i pewnie jego los byłby przesądzony, gdyby nie para czeskich turystów, która zwróciła uwagę na oddalające się od szlaku ślady na śniegu. Para postanowiła sprawdzić ślad i w ten sposób odnalazła w zaspie wyczerpanego, przemarzniętego starszego mężczyznę. Na miejsce wezwano służby, w tym pogotowie lotnicze, jednak ratownicy nie mogli zejść z helikoptera do poszkodowanego z powodu silnego wiatru. Z tego samego powodu helikopter nie mógł wylądować w okolicy i musiał lecieć do Lázně Libverda.
W takiej sytuacji na pomoc ruszyła Horská služba, która przetransportowała poszkodowanego na saniach ciągniętych przez skuter śnieżny na lądowisko, skąd trafił do szpitala w Libercu.
Napisz komentarz
Komentarze