Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:54
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Całą noc spędził w zaspie

O dużym szczęściu może mówić turysta, który zgubił drogę w niedzielę wieczorem w okolicy Smreku, na pograniczu polsko-czeskim. Mężczyzna spędził noc w zaspie, a wezwany na miejsce helikopter z ratownikami nie mógł wylądować.

Autor: Horská služba ČR

Turysta, obywatel Niemiec w niedzielę wieczorem zgubił drogę w rejonie Smreku - pogranicze polsko-czeskie w Górach Izerskich. Noc spędził w zaspie śnieżnej i pewnie jego los byłby przesądzony, gdyby nie para czeskich turystów, która zwróciła uwagę na oddalające się od szlaku ślady na śniegu. Para postanowiła sprawdzić ślad i w ten sposób odnalazła w zaspie wyczerpanego, przemarzniętego starszego mężczyznę. Na miejsce wezwano służby, w tym pogotowie lotnicze, jednak ratownicy nie mogli zejść z helikoptera do poszkodowanego z powodu silnego wiatru. Z tego samego powodu helikopter nie mógł wylądować w okolicy i musiał lecieć do Lázně Libverda.

W takiej sytuacji na pomoc ruszyła Horská služba, która przetransportowała poszkodowanego na saniach ciągniętych przez skuter śnieżny na lądowisko, skąd trafił do szpitala w Libercu.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Juzew 15.02.2022 13:44
A połączenia telefoniczne odbierał? Bo przy okazji tej psychozy ochrony czyli utajniania numerów - takie zdarzenie zanotowano w USA. Swego czasu turysta zabłądził i służba ratunkowa nie miała z nim łączności - po prostu telefon nie odpowiadał. Okazało się - jak tłumaczył - nieznanych połączeń nie odbiera.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama