Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 22 listopada 2024 19:33
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Tłusty czwartek odchudzi… nasze portfele

W tym roku tłusty czwartek mocno poczujemy w naszych kieszeniach. Przewietrzy je drożyzna, która piekarników i cukierników już postawiła wśród najbardziej zadłużonych przedsiębiorców.
Tłusty czwartek odchudzi… nasze portfele

Autor: iStock

Średnie zobowiązanie przypadające na jedno przedsiębiorstwo zajmujące się pieczeniem chlebów i ciast – jak wynika z raportu BIG InfoMonitor – wynosi 200 tysięcy złotych. Jeśli zsumować wszystkie długi w tej branży za 2021 rok, przekroczą one 187 milionów złotych, co stanowi 60 proc. przeterminowanych zobowiązań. To o 69,4 proc. więcej niż jeszcze w roku 2020.  Powodem tego stanu rzeczy są gigantyczne podwyżki – od prądu i gazu przez ceny surowców i pracy do transportu. Taki stan rzeczy spowoduje również, że najsłodsze święto w roku – tłusty czwartek – będzie słono kosztował również konsumentów.

„Żeby upiec tradycyjnego pączka czy faworka potrzebne są m.in. mąka, jaja i tłuszcz. Tymczasem cena mąki w grudniu 2021 r. była o 11,3 proc. wyższa niż przed rokiem, jaja zdrożały o 11,5 proc., a oleje i tłuszcze o 21,1 proc. Ale i tak to nie ceny półproduktów, a wyższe o kilkaset procent rachunki za prąd i gaz, które w nowym roku otrzymali cukiernicy, będą miały decydujący wpływ na to, ile w tłusty czwartek zapłacimy za pączki” – czytamy w publikacji.

O tych pączkach jest już głośno

Wielu cukierników zapowiada, że w tłusty czwartek zamierzają obniżyć ceny pączków do poziomu 2,5-3zł, co nie zwróci im kosztu produkcji, ale pozwoli zatrzymać klientów. W marketach, jak co roku, dostępne będą specjalne promocje – za wypieki z niższej półki zapłacimy mniej niż złotówkę, jednak ich jakość zwykle pozostawia wiele do życzenia.

Jest jednak restauracja, która drogiego menu się nie boi. U Fukiera to warszawski lokal należący do znanej restauratorki Magdy Gessler. Wybierając się w czwartek na słodką ucztę właśnie w to miejsce, należy mieć przy sobie pokaźną gotówkę. Jeden pączek z konfiturą malinową, wiśniową lub różaną kosztuje tam ponad 12 zł. Za 200 gramów faworków zapłacimy blisko 30 zł. Oznacza to, że pięcioosobowa rodzina, której każdy z członków zje u Gessler tylko jednego pączka, zapłaci za słodkości ponad 60 zł.

Jeśli chcemy zjeść w tłusty czwartek produkty wysokiej jakości, ale nie płacić za nie kroci, najlepszym wyborem będą małe, lokalne cukiernie i pączkarnie. Tam cena nie powinna przekroczyć 5 zł za sztukę. Taki wybór to również duże wsparcie dla małych firm, które w trudnych czasach usiłują przebić się przez oferty wielkopowierzchniowych sklepów.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tłusty czwartek 24.02.2022 10:02
Przez Putina pączki nie smakują, niestety ...........

Xyz 24.02.2022 09:54
Dwie godziny. Ok 30 pączków usmażonych. Domowych, z marmoladą różaną. Lekkich i smacznych. Koszt jednego ok 2,5 zł. Ale dla tych spod znaku cebuli są po 3,49 za 12(!)szt. w biedrze... Smacznego...

avanti 24.02.2022 00:57
Naprawde nie udalo wam.sie znalezc zadnegj foty paczkow w internecie?!? Jak ten amerykanski (obrzydliwie slodki) szajs ze zdjecia ma sie do artykulu?

marc55 23.02.2022 18:46
Dramat, 20zł za pączki raz w roku. Ile zjecie 3-5 max ??!!!! Zaraz lament że drogo, na wódę i fajki co weekend 150, ale w Tłusty Czwartek afera. Jak żyć ...

Wisienka w czekoladzie 23.02.2022 16:39
Po co gdzieś wyjeżdżać? Można w internecie, książce kucharskiej poszukać dobrego przepisu na słodkie wypieki, chleb, bułeczki albo poprosić o dobry, wypróbowany przepis koleżankę. Zakupić mąki i dodatki, zakasać rękawy w zimowe popołudnie i samemu wykonać pączki czy chlebek. Będzie szybciej, na pewno smacznie i zdrowo. Do pomocy wdrożyć domowników i dopiero będzie frajda.

Dlb 23.02.2022 14:08
Proponuję wybrać się po pączki do Szklarskiej po prawej stronie, w niecce facet robi takie małe pyszne pączki bo te Lubańskie wypieki to do grobu wpędzą nic wspulnego nie mają, tak samo jak chleby bułki jak ktoś będzie miał wyjazd w kierunku Terespola niech kupi sobie tam w obojętnie w jakim sklepie chleb, bulki i pączki i zobaczy i poczuje smak.

Xyz 24.02.2022 09:52
Zgadzam się.... Mamy dramatyczne pieczywo... Niestety... Piekarnie idą na łatwiznę i to nawet te z "tradycjami" ułatwiają sobie produkcję...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama