Całe zdarzenie rozpoczęło się od potrącenia sarny przez samochód osobowy. Na szczęście w zderzeniu z autem zwierzęciu nic wielkiego się nie stało i po chwili sarna zaczęła uciekać. Niestety, oszołomione zwierzę wpadło do koryta przepływającej przez Świeradów-Zdrój rzeki Santa Maria, z której nie mogło się wydostać. Na pomoc wezwano strażaków.
Przybyli na miejsce ochotnicy wydostali sarnę z rzeki i przekazali ją w ręce weterynarza, która zajął się nią.
– Strażacy jak zawszę wykazują się empatią i pomocą w każdej sytuacji, brawa dla nich! – mówi obecny na miejscu zdarzenia Mateusz Szumlas.
Napisz komentarz
Komentarze