Takie uzależnienia od czynności wcale nie są mniej zagrażające niż uzależnienia od substancji psychoaktywnych. Tym bardziej, że zazwyczaj są to czynności wpisane w życie codzienne, przecież używanie telefonu, internetu, robienie zakupów czy ćwiczenia fizyczne to zwykłe czynności. 90% młodych ludzi posiada telefon komórkowy i intensywnie go wykorzystuje, 60% uczniów przyznało, że korzysta z telefonu w trakcie lekcji, nawet w kinie z telefonu korzysta 28% badanej młodzieży. To pokazuje jak ciężko jest rodzicom odróżnić zwyczaj, czynność czy hobby od nałogu. Oczywista jest negacja rodziców wobec picia alkoholu, używania narkotyków czy palenia papierosów wśród dzieci, ale jak ograniczyć czynności, które i tak muszą czy powinny wykonywać? I nie do końca wiadomo gdzie jest granica. Jakie sygnały ostrzegawcze powinni zauważać rodzice i co zrobić, żeby pomóc?
Skąd się bierze?
Rozwój uzależnień u dzieci i nastolatków związany jest nie tylko z procesami dojrzewania, potrzebą zaznaczania swojej odrębności czy eksperymentowania z nowymi zachowaniami. Duże znaczenie ma wpływ mediów kształtujących trendy mody młodzieżowej – bycie trendy zwiększa poziom własnej satysfakcji i służy wyrażaniu siebie, stanowi o atrakcyjności, polepsza status i miejsce w grupie rówieśniczej. A akceptacja rówieśnicza jest główną miarą osobistej wartości i sukcesu. Nie bez wpływu na skłonności do uzależnień od czynności są czynniki rodzinne, środowiskowe czy uwarunkowania genetyczne. Najsilniej uzależnienia behawioralne dotykają nastolatków w wieku od 13 do 16 roku życia, kiedy zachodzą intensywne zmiany towarzyszące dojrzewaniu biologicznemu. Rodzice i dom rodzinny zaczynają schodzić na drugi plan, a pierwsze miejsce zajmuje grupa rówieśnicza. Dzieci zaczynają więc eksperymentować z nowymi zachowaniami, aby określać siebie i swoje miejsce w nowej dla nich rzeczywistości.
Kiedy przyjemność jest zagrożeniem?
Uzależnienia od czynności są to wszelkie nałogowo powtarzane czynności, w które nie są zaangażowane substancje psychoaktywne. Należą do nich zachowania lub działania, które są społecznie akceptowane, takie jak jedzenie, robienie zakupów, korzystanie z Internetu, oglądanie telewizji, dbanie o swój wygląd i zdrowie, używanie komórki, czy choćby opalanie. Zachowania te stają się zagrażające i mogą przejść w uzależnienia wówczas, gdy tracimy kontrolę nad daną czynnością, a brak możliwości jej wykonania powoduje różne dolegliwości, jak choćby złość, niepokój czy agresję.
Sygnały ostrzegawcze
Kiedy dziecko oddaje się jakiejś czynności, która sprawia mu przyjemność, zazwyczaj odczuwa ono z tego powodu naturalną radość, motywację i satysfakcję. Normalnie uprawiając hobby można w każdym momencie tę czynność przerwać i nie będzie to miało wpływu ani na stan emocjonalny, ani na inne sfery życia. Po prostu, prośba o wyłączenie np. komputera nie wywoła awantury. Jeżeli jest inaczej to znak, że przyjemność czy hobby może stawać się nałogiem.
Uzależnienia od czynności stanowią formę ucieczki przed negatywnymi emocjami. Takie uzależnienie jest przymusem bez satysfakcji, co najwyżej z ulotnym zadowoleniem. Ta sama czynność przynosi poprawę nastroju, jednak żeby efekt był trwały trzeba wykonywać ją coraz częściej – zwiększać dawkę tak jak przy uzależnieniach od alkoholu czy narkotyków. Z czasem dziecko staje się ofiarą swojego własnego zachowania, które zaczyna go uzależniać. Uzależniająca czynność stopniowo wypełnia jego wolny czas, odciągając go od dotychczasowych zainteresowań, szkoły, rodziny i rówieśników, zmienia zachowanie i dotychczasowe zwyczaje. Uzależnienie od czynności nie pojawia się z dnia na dzień, to proces długotrwały, posiadający swoją specyfikę ze względu na rodzaj czynności, która staje się uzależnieniem. Dlatego trzeba być uważnym – widzieć, słyszeć oraz czuć, co robi i przeżywa dziecko. Należy unikać autorytarnego podejścia, że jako rodzice wiemy lepiej, a aktywne uczestniczenie w życiu dziecka pozwoli zauważyć drobne sygnały, które mogą ostrzegać nas przed początkiem większych, niepożądanych zmian. Na początku zmiany pojawiają się niepostrzeżenie. Można by porównać ten stan do wiru, który zwęża się ku dołowi. Najpierw nasze dziecko znajduje się na najdalszym kręgu zagrożenia i z wolna krąży po nim przez jakiś czas. Następnie stopniowo przechodzi niżej, do następnego poziomu, pozostając już na nim krócej z uwagi na siłę przyciągania, potem jeszcze niżej i tak zmierza coraz bardziej, i szybciej w dół wiru, który w końcu wciąga go i nie puszcza.
Gdzie szukać pomocy?
Nie zawsze ocena rodzica jest trafna, przecież uzależnienie nie pojawia się z dnia na dzień, a jest to proces długotrwały i wpływa na zmianę zachowania, zwyczajów dziecka i jego relacje zarówno w domu, szkole i grupie rówieśniczej. Dodatkowo uzależnienia od czynności charakteryzuje sama czynność będąca istotą nałogu, a tu ciężko będzie zaobserwować początkowe zmiany. Dlatego bardzo ważne jest, aby jako rodzic wyzbyć się postawy autorytarnej wobec dziecka i starać się jak najaktywniej uczestniczyć w jego życiu – widzieć, słyszeć oraz czuć, co robi i przeżywa. Taka aktywność pozwoli zauważyć pierwsze symptomy uzależnienia. Jeżeli niepokoi nas zachowanie dziecka najlepiej niezwłocznie skonsultować się z psychologiem, pedagogiem szkolnym, który znając dziecko i jego zwyczaje będzie miał pełen obraz lub zwrócić się do poradni leczenia uzależnień. Są też różnego rodzaju infolinie, gdzie bez wizyty w gabinecie możemy zdobyć wiedzę i skonsultować swoje obawy.
801 889 890 - Telefon zaufania dla osób uzależnionych od czynności działa codziennie od 17. do 22. i prowadzi go Instytut Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego;
+48 75 646 51 10 - Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Lubaniu
ul. Władysława Łokietka 2
59-800 Lubań
Napisz komentarz
Komentarze