Na metalową skrzynię trafiono metr pod ziemią, przy zbieraniu warstwy ziemi ciężkim sprzętem. Gdy pracownicy zorientowali się, że mają do czynienia z pociskami powiadomili o tym fakcie policję, a ta wezwała saperów.
Skrzynie z amunicją zakopane były na podwórku posesji, która przylega do DK30, około 30 metrów od drogi. Gdy w czwartek na miejsce przybyli żołnierze, znaleźli pięć skrzyń ułożonych jedna obok drugiej, tak jakby było tam zlokalizowane stanowisko obrony przeciwlotniczej.
Na piątek saperzy zaplanowali podjęcie niebezpiecznego znaleziska. W promieniu 100 m zarządzili ewakuację i usunęli niebezpieczne znalezisko. Cała akcja trwała około dwóch godzin. Po wszystkim poinformowali, że znaleziono sześć a nie pięć skrzyń po 16 pocisków artyleryjskich w każdej. W sumie było to 96 pocisków artyleryjskich 37 mm do niemieckiego działka przeciwlotniczego typu Falk.
Zdjęcia pocisków i skrzyń zobaczycie w galerii poniżej.
Napisz komentarz
Komentarze