Przystąpienie ŁCM-u do sieci szpitali jako szpital II stopnia wcale nie było takie oczywiste i wymagało wielu starań. Przykładem niech będzie Szpital Rejonowy w o wiele większym Bolesławcu, który został zakwalifikowany jako szpital I stopnia. Podobna sytuacja w Lubaniu wiązałaby się z zamknięciem 4. istniejących już oddziałów. Na szczęście dla mieszkańców powiatu udało się tego uniknąć i na dzień dzisiejszy ŁCM dysponuje 12. oddziałami i 12. specjalistycznymi poradniami.
Wprowadzona właśnie sieć szpitali zakłada usprawnienie systemu szpitalnych świadczeń zdrowotnych, zarówno w obszarze finansowania jak i realizacji. Dla pacjenta ma to oznaczać lepszą dostępność do przyszpitalnych poradni, skrócenie kolejek na szpitalnych oddziałach ratunkowych i w izbach przyjęć oraz kompleksową opiekę rozumianą jako zapewnienie pacjentowi leczenia szpitalnego, odpowiednią poradnię specjalistyczną i rehabilitację. Zapytaliśmy Zdzisława Krynickiego, zastępcę kierownika zakładu ds. lecznictwa w ŁCM w Lubaniu, jak te zmiany odczują pacjenci?
Tak naprawdę dla naszych pacjentów nie zmieni się nic jeśli chodzi o hospitalizację na oddziałach, które mamy. Kiedyś mieliśmy je zakontraktowane w tej chwili zostały one objęte finansowaniem w ramach sieci szpitali. Więc tu pacjenci zmian nie odczują. Podobnie nic się nie zmieni jeśli chodzi o nocną i świąteczną opiekę zdrowotną. Ustawa mówi, że ma być ona zapewniona przy szpitalnych izbach przyjęć. W Lubaniu nocną i świąteczną pomoc w ten sposób mamy zorganizowaną już od czterech lat. Więc u nas w zasadzie nie zmienia się nic – wyjaśnia lekarz.
Niestety lubański szpital nadal nie będzie posiadał szpitalnego oddziału ratunkowego, na który zgłaszamy się w sytuacji zagrożenia życia. Tu nadal sposobem na najszybsze i najskuteczniejsze otrzymanie pomocy pozostaje wezwanie Pogotowia Ratunkowego, którego oddział na szczęście w Lubaniu posiadamy.
Kolejna zmiana, na której pośrednio skorzystać powinni pacjenci to finansowanie tzw. nadwykonań. - Szpitale będą mogły liczyć na zapłacenie dużej części nadwykonań, które powodują ogromne trudności finansowe szpitali - oznajmił 14 września na konferencji prasowej minister Radziwiłł. Powiedział, że trwają uzgodnienia dotyczące przekazania - jeszcze w 2017 r. - dodatkowych środków z budżetu państwa dla NFZ na sfinansowanie nadwykonań świadczeń opieki zdrowotnej.
Jeżeli NFZ będzie płacił za nadwykonania to na pewno wpłynie to na ilość wykonywanych procedur w lubańskim szpitalu – zapewnia Zdzisław Krynicki – My chętnie wykonamy tych procedur więcej. Na dzień dzisiejszy bez żadnych nakładów osobowych ilość wykonywanych procedur moglibyśmy zwiększyć o 30%. Pod warunkiem, że NFZ będzie płacił za nadwykonania.
Trzecią ważną zmianą, która wejdzie od przyszłego roku, jest zasada, że każda osoba, która zostanie wypisana ze szpitala i będzie potrzebowała dalszego leczenia, ma zostać od razu zapisana do przyszpitalnej przychodni.
Już do tego się przygotowujemy. Nasza przyszpitalna poradnia specjalistyczna będzie dla pacjentów kontynuujących leczenie po hospitalizacji. Funkcjonowały będą tam dotychczasowe poradnie, rozwiniemy ją tylko o gabinet internistyczny. Przez miesiąc pacjent będzie objęty naszą opieką, chyba że nie będzie jej wymagał - usłyszeliśmy od przedstawiciela ŁCM.
Patrząc na zapowiedzi i ufnie przyjmując, że wszystko będzie funkcjonowało jak zapewnia ministerstwo, przed pacjentami i lubańską placówką rysuje się świetlana przyszłość. Nauczeni doświadczeniem, dalecy jednak jesteśmy od hura optymizmu. Dopiero praktyka pokaże czy zapowiedzi będą zgodne z wykonaniem, a na to trzeba poczekać. Jak na razie zalecamy daleko posuniętą ostrożność i do wyjaśnienia sprawy ogłaszamy zakaz chorowania :)
Napisz komentarz
Komentarze