Spotkanie z Karkonoszami Jelenia Góra było pierwszym oficjalnym spotkaniem pomiędzy naszymi Klubami po niemal 17 latach przerwy. III ligowiec przyjechał do Lubania mając nadzieję na obronę Pucharu, który zdobył rok temu i zaczął bardzo mocno. Już w 4 minucie dośrodkowanie Poszelężnego trafiło do Kamila Kurianowicza, a ten głową trafił piłką w słupek. Było to pierwsze ostrzeżenie dla lubanian, którzy od początku tego meczu byli bardzo zmotywowani i nie przestraszyli się wyżej notowanego rywala. W 7 minucie mogli zaskoczyć Karkonosze. Piłkę z autu szybko wrzucił Urbaniak, a Łukaszowi Staroniowi zabrakło naprawdę niewiele, aby trafić czysto futbolówkę. Karkonosze grały bardzo ospale, co w 22 minucie wykorzystały Łużyce. Wawrzyniak sfaulował w polu karnym Wadzińskiego, a jedenastkę pewnie wykorzystał Damian Bojdziński.
Po objęciu prowadzenia spotkanie się wyrównało. Nasi zawodnicy próbowali przede wszystkim dośrodkowań, ale dobrze dysponowany Fościak dominował w powietrzu. W 42 minucie musiał jednak skapitulować. Prawą stroną pognał Paweł Urbaniak i po ograniu jednego z obrońców podał do Łukasza Staronia, który dosłownie wepchnął piłkę do bramki, wykorzystując niezdecydowanie obrońców gości. Łużyce prowadziły 2:0, co wielu mogło uznać za sporą niespodziankę. Wydawało się, że do przerwy wynik się nie zmieni, jednak końcówka pierwszej części przyniosła dużo emocji. Już minutę po objęciu dwubramkowego prowadzenia przez nasz zespół, Karkonosze zdobyły bramkę wyrównującą. Damian Bojdziński faulował w polu karnym Kurianowicza i Dariusz Turek bez wahania wskazał na 11 metr. Bramkę zdobył Czerwiński, choć Michał Trzajna miał piłkę na rękawicy i niewiele zabrakło, aby odbił futbolówkę. W doliczonym do pierwszej części czasie sytuację miał jeszcze Urbaniak, ale ponownie został uprzedzony przez Fościaka. Do przerwy 2:1.
Drugą połowę mocno rozpoczęły Karkonosze. Trener Jacek Kołodziejczyk przeprowadził trzy zmiany, a gra jeleniogórzan stała się agresywniejsza. W 52 minucie strzał Kurianowicza pewnie złapał Trzajna, a 3 minuty później musiał już niestety wyciągnąć piłkę z siatki. Najgroźniejszy tego dnia w zespole gości napastnik wyrównał wynik spotkania. Chwilę wcześniej bramkę zdobyły Łużyce, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej Pawła Urbaniaka. Po stracie bramki Łużyce się nie podłamały i odpowiedź przyszła momentalnie. Z rzutu rożnego dośrodkował Łukasz Staroń, a Maciej Furmański wyskoczył najwyżej i Fościak mógł tylko wzrokiem odprowadzić piłkę, która zatrzepotała w siatce. Była 58 minuta spotkania, a wynik ponownie przybliżał nasz zespół do upragnionego zwycięstwa.
Od 70 minuty Karkonosze postawiły wszystko na jedną kartę, natomiast Łużyce tradycyjnie nastawiły się na kontrataki. W zespole gości próbowali Kocot i Kurianowicz, a w Łużycach Kusiak, którego strzał zatrzymał się na poprzeczce, a także Buzała, którego strzał głową minimalnie minął słupek. Do końca spotkania goście próbowali jeszcze desperacko odwrócić losy meczu, ale bezbłędna obrona oraz dobre zmiany Radosława Szajwaja pozwoliły naszej drużynie na ostateczny triumf! Sędzia po doliczeniu 5 minut do regulaminowego czasu gry zakończył spotkanie, co wywołało euforię wśród naszych zawodników oraz liczie zgromadzonych kibiców, którzy swoim dopingiem niewątpliwie pomogli zespołowi przetrwać trudną końcówkę!
Łużyce trumfowały i awansowały do półfinału na szczeblu wojewódzkim. O tym z kim zagramy przekonamy się już niebawem.
Zapraszamy na skrót tego spotkania, a także wypowiedzi trenerów.
Łużyce Lubań – Karkonosze Jelenia Góra 3:2 (2:1)
Bramki: Bojdziński 22’ (k), Staroń 42’, Furmański 58’ oraz Czerwiński 43’ (k), Kurianowicz 55’
Żółte kartki: Staroń, Buzała, Chmielowiec, Urbaniak, Rymer oraz Dąbrowski, Sutor, Galas, Kocot
Widzów: 700
Sędziowali: Dariusz Turek oraz Paweł Turek i Adam Trudziński
Łużyce: Trzajna – Karwecki (68’ Kusiak), Monik, Buzała, Chernyshenko, Berliński (80’ Jakubczyk), Furmański, Wadziński (60’ Rymer), Bojdziński (60’ Chmielowiec), Staroń, Urbaniak (88’ Misiewicz)
Karkonosze: Fościak – Wawrzyniak (70’ Kulchawy), Kopczak (46’ Kocot), Szczudliński, Czerwiński, Kurianowicz, Poszelężny (46’ Baszak), Galas, Dąbrowski (46’ Kułakowski), Firlej (70’ Kuźniewski), Sutor
Napisz komentarz
Komentarze