Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 26 grudnia 2024 13:52
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

108 pociągów odwołanych. Szykuje się strajk kolejarzy

Pracownicy kolejowej spółki Polregio walczą o podwyżki. Już teraz w trasy nie wyjechało wiele składów, a będzie jeszcze gorzej. Na Dolnym Śląsku spółka realizuje niewiele połączeń choć w skalo kraju są pociągi, których brak może zaboleć.

Autor: Wikipedia

„Trwające utrudnienia w realizacji procesu przewozowego (…)” - tak od kilku dni zaczynają się komunikaty wydawane przez spółkę Polregio. W każdej informacji jest mowa o kilkunastu lub kilkudziesięciu połączeniach kolejowych. Te utrudnienia znaczą tyle, że kolejarze nie wyjechali w trasy, bo od dłuższego czasu nie dogadują się z władzami firmy o podwyżkach.

Dziś rano (20 kwietnia) portal Pasażera (internetowa wyszukiwarka połączeń PKP) informował o kilkunastu odwołanych pociągach Polregio. Nie było m.in. pociągów z Wielunia do Tarnowskich Gór, z Czeremchy do Białegostoku, ze Szczecin do Piły, z Piły do Bydgoszczy czy z Włocławka do Torunia.

Na 1849 pociągów uruchamianych w ciągu doby komunikację zastępczą przewidziano dla 108 połączeń. Utrudnień nie ma w Pomorskiem, Świętokrzyskiem, Lubelskiem i na Podkarpaciu. – napisała Aleksandra Baldys, rzeczniczka prasowa Polregio.

Dodajmy, że Polregio to spółka, której udziałowcami są samorządy województw. Dawniej nazywała się Przewozy Regionalne. I to brak pociągów tego przewoźnika zawsze najbardziej boli pasażerów. Firma skupia się na obsłudze połączeń regionalnych, na krótkich trasach. Dowozi ludzi do pracy, szkoły czy do lekarza.

Tam, gdzie maszynistów zabrakło, kolej uruchomiła autobusową komunikację zastępczą. W Małopolsce w taki sposób zastąpiono aż 37 pociągów.  W Wielkopolsce - 15,  w Lubuskiem - 12, a w pozostałych regionach „problem jest marginalny” - jak określiła to rzeczniczka.

Gdy nie wiadomo, o co chodzi…

...to chodzi o pieniądze. Pracownicy spółki o podwyżkach mówili już od dawna. Od dawna także mówili o możliwym proteście. Chcieli go zorganizować już w marcu, ale ze względu na wojnę w Ukrainie i potrzebę pomagania uchodźcom zmienili plany. Jednak rozmowy o większych pieniądzach nie przynoszą jak dotąd efektów.

Doszło do fiaska rozmów w spółce na temat wzrostu wynagrodzeń. Nie udało się osiągnąć porozumienia. Nie widzimy żadnej woli rozwiązania tego problemu. Nie mamy więc innego wyjścia - powiedział radiu TOK FM o strajku Leszek Miętek, prezydent Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

Kolejarze chcą 700 zł podwyżki z wyrównaniem od grudnia 2021 roku.

Linie gdzie Polregio kursuje na Dolnym Śląsku.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama