Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 22 listopada 2024 20:02
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Inflacja 12% a wydajemy o wiele więcej. Najbardziej podrożał olej i masło

Z dnia na dzień widzimy jak rośnie kwota pieniędzy wydawana na regularnie robione na zakupy. Niestety nijak ma się to do podawanego poziomu inflacji. Dosłownie z tygodnia na tydzień widzimy, że za zakupy płacimy coraz więcej. Eksperci przyjrzeli się najczęściej kupowanym produktom i sprawdzili co podrożało najbardziej.
Inflacja 12% a wydajemy o wiele więcej. Najbardziej podrożał olej i masło

Autor: iStock

Poziom inflacji wyliczony przez Główny Urząd Statystyczny wyniósł w kwietniu ponad 12 proc. Cykliczne badanie „Indeks cen w sklepach detalicznych”, przeprowadzone przez UCE Research, Wyższe Szkoły Bankowe i Hiper-Com Poland, wskazuje jednak, że przeciętny konsument w swoim koszyku zakupowym odczuwa dużo większy wzrost. Standardowo na tapetę autorzy raportu wzięli produkty z 12 kategorii. Okazuje się, że podrożały wszystkie bez wyjątku.

W kwietniu 2022 roku średnie ceny były wyższe o 21,8 proc. niż w tym samym czasie rok temu. Od miesięcy prym wśród najdynamiczniej drożejących produktów spożywczych wiedzie olej. W porównaniu rok do roku jego cena wzrosła o 54,9 proc. (!!!) Drożyzna nie ominęła również innych produktów tłuszczowych, np. masło kosztuje o 51,2 proc. więcej.

Niechlubne przyrosty cenowe notują też produkty dla zwierząt i dzieci – w porównaniu rok do roku jej średnia wartość wzrosła o 38,2 proc. Najwięcej dołożymy obecnie do karmy dla psów (26 proc. więcej) i kotów (49,3 proc. więcej) oraz pieluszek dziecięcych (17,1 proc.).

Niemal w każdym sklepowym koszyku znajdziemy też mięso, które według wyliczeń ekspertów zdrożało przez ostatnich 12 miesięcy średnio o 31,2 proc. Największy wzrost cen dotyczył drobiu (o 45 proc.), wieprzowiny (28,7 proc.) oraz wołowiny (27 proc.).

Nie inaczej było również w przypadku pieczywa, za które płacimy dziś o 28,1 proc. więcej, niż jeszcze rok temu.

Jeśli chodzi o warzywa, to ich średnie ceny w porównaniu z ubiegłorocznymi są wyższe o 22 proc., przy czym najwyższy wzrost odnotowały pomidory (62,8 proc.), kapusta (52,4 proc.) i ogórki (37,2 proc.). Miłym zaskoczeniem jest tu jednak spadek cen marchwi, cebuli i papryki – kolejno o 11,9 proc., 10,1 proc. i 5,2 proc.

Przez ostatnich 12 miesięcy najmniej podrożały owoce (7,8 proc.); napoje (10,9 proc.) oraz chemia gospodarcza (11,4 proc.), jednak ceny – zwłaszcza tych pierwszych – mogą się zmieniać, chociażby ze względu na sezonowość i możliwość operowania przez sklepy wyższą marżą.

Co to jest?

„Indeks cen w sklepach detalicznych” oparty jest na badaniu 45 produktów w kategoriach: pieczywo, nabiał, mięso, owoce, warzywa, produkty sypkie, produkty tłuszczowe, dodatki spożywcze, używki, napoje, chemia gospodarcza i artykuły ujęte jako „inne” – łącznie 36 tys. cen produktów różnych marek. Analiza jest przeprowadzana w mało- i wielkopowierzchniowych sklepach usytuowanych we wszystkich 16 województwach.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

wiktor 15.05.2022 22:21
Za rok wybory .Mozemy zagósowac na PO i czerwonych i gwarantuje wam ,że bedzie dobrobyt .Torba i kij i zeszyt w sklepie .Wenezuela na ropie stoi i jest bieda .Dlaczego ?To niech sie domysla Ci z Anty Pis .

Luiza 15.05.2022 20:55
A poza inflacją MSZ, MSWiA i MON za pośrednictwem TVP Info wyjawili że w ambasadzie Rosji w Warszawie aż roi się od szpiegów. Jeżeli w naszej ambasadzie w Moskwie nie ma ani jednego - to czas tę ambasadę zamknąć.?

Felek 14.05.2022 22:22
Inflacja - inflacją, ale tak tanio jeszcze nie było, nawet za czasów wczesnego Gierka. Telewizor 32 cale można kupić za równowartość 5 kg czereśni.

***** *** 13.05.2022 12:51
Super dziękujemy wam PiS i waszym wyborcom. Niech was szlag trafi!

Klasyk z PO 14.05.2022 09:50
Piniędzy nie ma i nie będzie.

pis ior 14.05.2022 14:04
PiS robił tak że kasa jest i to na wszystko. PO nie miało kasy nic i wyprzedawało co się dało. No i priorytet to żeby dać się podpiąć na tę samą smycz co Niemcy żeby nas Putin na spacer wyprowadzał. Gazoport był niepotrzebnym wydatkiem, przekop mierzei szaleństwem porpagandowym drażniącym Rosję. Kopalnie przeżytkiem trującym wszystkodookoła.. W Czechach normalnie można kupić węgiel brunatny i palić nim w piecu do dziś. Tam nie truje! Plan był taki żeby przestawić wszystko na wodór, ten u ruskich wytwarzać z gazu ziemnego (bo jak inaczej, no jak)co jest ekologicznie bez sensu, ale tam można wypuszczać CO2 ile się chce a tu jest czyste powietrze i nie wolno! Niemcy ten wodór miały sprzedawać na resztę ełropy i ekologicny ruski gaz. 30% drożej. Myśmy mieli się na to przestawić żeby nie smrodzić... Ale plan się rypnął z powodu wojny:))) Tyle że wojna się skończy a ruskie ciągle gaz mieć będą. Ekoszaleńcy popędzą podpiąć się do tej smyczy znowu.

regent 13.05.2022 11:04
Ale przecież mamy „nasz”, „kochany” (nie)rząd, który zapewnia szeroką paletę tarcz „anty-„; a to antykryzysowe, a to antyinflacyjne, antyputinowskie i jeden Bóg wie jeszcze jakie. Do tego wszelkiej maści dopłaty, zapomogi i zwolnienia. Trzeba jedynie wypełnić kilka kilogramów wniosków i załączników plus paść na kolana przed jakimś urzędnikiem i już. No po prostu „miód malina” i inflacji ni ma. Tylko nie wiem jak to jest, że jeśli ktoś np. jeszcze rok temu zarabiał 4000 zł na rękę mógł kupić 4 tony opału, a dziś zarabia ponad 5000 zł na rękę, co jest przecież sporym skokiem w zarobkach, ale może kupić już tylko 2 tony opału…. Takich analiz zarządzająca naszym nieszczęsnym krajem banda raczej nie wykonuje, a na pewno nie publikuje w mediach. A podsumowując: jak mawiał śp. Stefan Kisielewski: „Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!“ I zagadka rozwiązana….

Ewka 13.05.2022 09:39
W Niemczech olej od 3,8 euro za litr ten słabszy jakościowo, a ten dobrej jakości 4,99 euro i ten znacznie lepszy 5,8 euro. Masło słabszej jakości ale 86% 1,98 kostka 0,25 kg, a puszka masła z solą dobrej jakości 0,25 kg 3,30 euro( za kg wychodzi ok. 62 zł(po przeliczeniu na zł). Co tygodniowy koszyk zakupowy bez ograniczeń cenowych dla rodziny 4 osobowej w kaufie to ok. 90 euro. Nie patrzyć na zarobki, bo godzina pracy ma 60 min., jak wszędzie, ale różnica wartości godziny to ok. 10, 55 euro, w Polsce..... :) W Polsce jednych 3010 brutto to o wiele za dużo(jak ma zapłacić za pracę), dla innego "otworzyć oczy aby wstać rano do pracy), to ....błąd.

Miko 13.05.2022 23:06
Zgadza się olej i masło zawsze były tansze w niemczech. A masło 250 g, a u nas 200 i droższe jest. Dopóki ludzie nie przejrzą na oczy, to będzie jak ma być....

hebel 14.05.2022 14:05
Nie jest w niemcowie tańsze bynajmniej.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama