Rankiem 5 maja 2022r. makabrycznego odkrycia dokonali pracownicy Starostwa Powiatowego w Zgorzelcu wysłani do uprzątnięcia pod wynajem garaży należących do samorządu. Po wejściu do środka znaleźli tam częściowo zmumifikowane zwłoki mężczyzny.
Informujący o sprawie jako pierwsi dziennikarze RMF FM ustalili, że drzwi od garażu były zakręcone siedmioma śrubami od zewnątrz. Z kolei od wewnątrz na drzwiach było widać ślady świadczące o tym, że zmarły mężczyzna próbował oswobodzić się z pułapki.
Policja pod nadzorem prokuratury natychmiast wszczęła śledztwo mające na celu ustalenie tożsamości mężczyzny oraz jak doszło do tragedii. Po kilku dniach postawiono zrzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dwóm mieszkańcom Zgorzelca.
Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu przedstawiła zarzuty dwóm osobom, Wiesławowi H. i Arturowi K. zarzucono to, że w październiku ubiegłego roku w Zgorzelcu, działając w porozumieniu nieumyślne spowodowali śmierć, nieznanego na ten moment, mężczyzny.- poinformował Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Mężczyźni, którzy usłyszeli zarzuty tłumaczyli się tym, że w garażu od wielu miesięcy koczowali bezdomni, którzy spożywali tam alkohol i zanieczyszczali obiekt odchodami. Panowie postanowili na własną rękę ukrócić ten proceder i zabezpieczyli drzwi wejściowe do garaży zakręcając je od zewnątrz wkrętami. Zapewniali, że gdy to robili sprawdzili czy wewnątrz nikogo nie ma.
Przeprowadzona sekcja zwłok nie ujawniła na ciele pokrzywdzonego śladów obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich. Na ten moment ustalenia wskazują, że do zgonu nie przyczyniły się inne czynniki niż zamknięcie w pomieszczeniu, gdzie ujawniono zwłoki – poinformował prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Co do tożsamości pokrzywdzonego prokuratura w Zgorzelcu ma już pewne ustalenia, jednak nie są one pełne, więc nie udziela w tej sprawie informacji.
Napisz komentarz
Komentarze