Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 5 listopada 2024 15:25
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Z góry na dół, a później odbicie. Dzięki grupie łatwiej wyjść

Rzucenie palenia, walka z uzależnieniem od narkotyków, alkoholu czy hazardu. Kto zmagał się z problemem uzależnienia komplikującym życie, a często je rujnującym, ten wie przed czym staje wielu ludzi. Już samo zerwanie z nawykiem jest trudne, a co dopiero, gdy alkoholu czy narkotyku domaga się organizm. Jak sobie poradzić? Bezcenne w tej walce jest wsparcie.
Z góry na dół, a później odbicie. Dzięki grupie łatwiej wyjść

Autor: pixabay

Z definicji uzależnieniem nazywamy stan zaburzenia psychicznego i fizycznego charakteryzujący się stałym lub okresowym wykonywaniem określonej czynności lub zażywania rożnych substancji. W praktyce problem zaczyna się gdy uzależnienie wpływa na nasze życie i jest przyczyną niechcianych zmian, często rujnujących życie, również najbliższych. Uzależnienie jest chorobą, każdy przypadek to indywidualna ludzka historia. To życie człowieka, które wiedzie mniej lub bardziej szczęśliwie. I jak każda historia również ta ma swój mniej lub bardziej szczęśliwy koniec.

W 2021 roku do punktu konsultacyjnego zajmującego się problemem uzależnień w Lubaniu zgłosiło się 860 osób. Było to 505 kobiet i 255 mężczyzn. W gronie tym były osoby zmagające się z nałogiem alkoholowym, narkotykami, hazardem, ale również najbliżsi uzależnionych zmagający się często z przemocą w rodzinie. Jak widać problem istnieje i jest niemały, a wciąż pojawiają się ludzie, którzy szukają pomocy.

Jak wyjaśnia nam Sylwester, który od wielu lat żyje w trzeźwości, pierwszym krokiem do wyjścia z nałogu jest chęć zmian. Potrzeba zmiany swojego życia.

Jeżeli robi się to po coś, dla kogoś to niczego się nie zmieni. To trzeba zrobić dla siebie. Wiadomo, że jak zrobię to dla siebie to skorzystają na tym wszyscy. W moim przypadku skorzystałem ja i moja rodzina. W wieku trzydziestu paru lat staczałem się, rodzina cierpiała i w końcu zagroziła rozstaniem. Wtedy sam nie wiedziałem czego chcę. Pewnego razu, po rozmowach, podjąłem wyzwanie i poszedłem do poradni. Udało się za pierwszym razem. Jak tylko zacząłem trzeźwieć tak mnie to wchłonęło, że nie widziałem innej możliwości.

Historię Sylwestra usłyszeliśmy na spotkaniu inaugurującym działalność nowego stowarzyszenia abstynenckiego w Lubaniu. Impulsem do jego powstania był dramat jednego z przyjaciół, któremu spłonął dom.

Zaczęło się od tego, że grupa ludzi, która żyje w trzeźwości zaczęła się nieformalnie spotykać. Część wywodziła się z LSA Odnowa, część po prostu nie pije i świetnie bawi się bez używek. Regularnie się spotykali, organizowali wyjazdy w góry, a nawet wspólny urlop nad morzem. Pewnego dnia jednemu z przyjaciół spłonęło mieszkanie.

Dwa lata temu przed świętami Bożego Narodzenia doszczętnie spłonęło mi mieszkanie. Ci ludzie nie pytali kiedy i jak, po prostu zaczęli działać. To przyjaźń w pełnym słowa tego znaczeniu. Wszystko trwało pół roku i do dziś się trzymamy. Jestem im niezwykle wdzięczny i między innymi to było impulsem do założenia stowarzyszenia. Żebyśmy mieli miejsce gdzie możemy swobodnie się spotykać i działać, by pomagać innym. – usłyszeliśmy od Dariusza Diakoniuka, dziś prezesa Lubańskiego Stowarzyszenia Abstynentów AGAT.

Dzięki lubańskiemu samorządowi wygospodarowano pomieszczenia przy ul. Armii Krajowej, urzędnicy pomogli zrobić remont i dopiąć formalności, a członkowie stowarzyszenia AGAT działali i do współpracy zaprosili specjalistów. W ten sposób w Lubaniu powstało drugie stowarzyszenie abstynenckie gdzie Ci, którzy chcą zmienić swoje życie, dostaną szansę życia od nowa - bez używek, życia z zabawą, wyjściami w góry, grillem czy wypadem na ryby.

Dla osób uzależnionych bardzo cenne są spotkania grupy, spotkania osób doświadczających podobnych, trudnych sytuacji. Grupa jest bardzo ważna, bo to ona tworzy cały klimat. Jako terapeuci uzależnień i współuzależnień działamy z nimi od marca i jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy. Mamy możliwość doświadczać ich niesamowitych inicjatyw i razem z nimi tworzyć grupę wsparcia osób uzależnionych i współuzależnionych. Rzeczą ważną, która się tu wydarza są spotkania osób uzależnionych z sympatykami stowarzyszenia. Dzięki temu zawiązują się relacje, dzięki nim uczymy się współpracować, a tam gdzie spotyka się dwóch ludzi zaczyna się prawdziwa inicjatywa i działanie. - usłyszeliśmy od Beaty Skupińskiej, terapeuty uzależnień.

W ciągu krótkiej działalności stowarzyszenia prócz regularnych spotkań sympatyków zdołano sporo zrobić. Zorganizowano Walentynki, zabawę dla dzieci, wspólny wyjazd do Skalnego Mesta, czy spotkanie integracyjne na Karłowicach. Jednocześnie pomieszczenia AGAT poza weekendami otwarte są codziennie od 15 do 19. Tygodniowy plan spotkań wygląda następująco:

  • w poniedziałek terapeutyczna grupa wsparcia ze specjalistą dla osób współuzależnionych, prowadzi ją Agnieszka Tomiczek.
  • we wtorek samopomocowa grupa wsparcia
  • w środę spotyka się społeczność stowarzyszenia
  • w czwartek miting AA
  • w piątek spotkanie terapeutycznej grupy wsparcia ze specjalistą dla osób uzależnionych Panią Beatą Skupińską.

Gdy pojawiają się osoby podejmujące próbę zerwania z nałogiem bardzo często zaczynamy od spotkań indywidualnych. W tym momencie bardzo ważny jest wgląd w siebie i nawiązanie pierwszej relacji z terapeutą, dopiero później jest wejście w grupę. - uspokaja terapeutka.

Osoby szukające innych form wsparcia listę miejskich instytucji pomocowych znajdą pod TYM linkiem.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
wystawa
konkurs poetycki
11 listopada
manukultura
Wędrowiec
11 Listopada
Chagall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KatonTreść komentarza: Ateiści nie są tak zdemoralizowani jak katolicy! Fals - obłuda i hipokryzja to cechy tych wyznawców. Historia i życie współczesne dostarczają tego wystarczające dowody.Data dodania komentarza: 5.11.2024, 12:37Źródło komentarza: Cukierki z igłami pojawiły się też w naszym regionieAutor komentarza: Krycha-MychaTreść komentarza: Słusznie! Ksiądz może to i dzieci mogą kolędować po kasę...Data dodania komentarza: 5.11.2024, 12:35Źródło komentarza: Cukierki z igłami pojawiły się też w naszym regionieAutor komentarza: RedemptorTreść komentarza: Wielebny! Nie dyskutuję z laikami w tym temacie bo nie miejsce i szkoda czasu i nie ma gwarancji że cokolwiek są w stanie zrozumieć. Przestępstwa zniesławienia i zniewagi należą do grupy przestępstw przeciwko czci i nietykalności cielesnej. Stanowią one przejaw ochrony życia prywatnego, zagwarantowanej w art. 47 Konstytucji. Przestępstwa te jakkolwiek mogą się wydawać podobne, różnią się w sposób zasadniczy, stanowić dwa odrębne typy czynów zabronionych pod groźbą kary. Zniesławienie związane jest przede wszystkim z działaniami mającymi poniżyć jednostkę w opinii publicznej. Zniewaga związana jest natomiast z okazaniem pogardy drugiej osobie. Przedmiotem ochrony przestępstwa zniesławienia jest godność, dobre imię, świadomość własnej wartości i szacunek do samego siebie. W przypadku zniewagi przedmiotem ochrony jest przede wszystkim cześć człowieka. Zatem - trzeba się zdecydować jaki zarzut i na jakiej podstawie postawić. Jest też problem: katolik czy katoliczka.Data dodania komentarza: 5.11.2024, 12:33Źródło komentarza: Cukierki z igłami pojawiły się też w naszym regionieAutor komentarza: PiotrTreść komentarza: Dzięki temu pijakowi wzrosną składki OC .Data dodania komentarza: 5.11.2024, 11:34Źródło komentarza: Lubań. Pomnik po niedzielnym wypadku nieposprzątany, dlaczego?
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama