Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 17:29
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Dziesięciokrotny Ironman nie dla Karasia. Polak zszedł z trasy

Robert Karaś dzielnie walczył na zawodach w Szwajcarii. Jednak sportowego wojownika, pokonała… infekcja.

Autor: Robert Karaś / Instagram

Dla prawdziwych twardzieli

Trwa rywalizacja w Swiss Ultra Triathlonie. A ten nie rozpieszcza startujących. Zawodnicy muszą przepłynąć łącznie 38 kilometrów (na 50-metrowym basenie), 1800 przejechać rowerem (w pętlach na trasie liczącej 9 kilometrów), a 422 przebiec (po trasie liczącej 1,2 kilometra). I to wszystko w maksymalnie dwa tygodnie. Jednym ze sportowych mocarzy rywalizujących nie tylko ze współzawodnikami, ale przede wszystkim swoim organizmem, był Robert Karaś.

Nieoczekiwana decyzja

Niestety utytułowany Polak – mimo bardzo dużych nadziei, które w nim pokładano – musiał wycofać się z zawodów rozgrywanych na dystansie 10-krotnego Iromana. Powody swojej decyzji przedstawił za pośrednictwem mediów społecznościowych. Mają one związek z zabiegiem urologicznym, któremu niedawno poddał się w Hiszpanii.

„Guz w czasie jazdy rowerem cały czas się powiększał, a w trakcie biegu rana pooperacyjna się rozerwała, zaczęła z niej lecieć ropa. Wezwaliśmy więc karetkę, żeby jakoś to zatamować, może zrobić szybki zabieg i wrócić na trasę. Lekarz wtedy stwierdził, że to niemożliwe, trzeba zrobić operację, bo robi się tam infekcja. Jedyną opcją były zastrzyki, ale jak wiadomo były one zakazane, więc nie przeszedłbym potem testów antydopingowych” – tłumaczył Karaś. „Samopoczucie było dobre, psychiczne i fizyczne. Ale wystarczyło pięć minut zrobić przerwy na biegu i jak wstałem, to czułem, że już nie ruszę”.

Trzymajmy kciuki

Mimo że Robert Karaś musiał wycofać się z zawodów, myślami ciągle jest na trasie. Prosi o to, by dopingować pozostałych uczestników – trzymać za nich kciuki.

Jak informuje TVP Sport, Robert Karaś to m.in. mistrz świata na dystansie podwójnego, potrójnego i pięciokrotnego Ironmana.

Wśród polskich gladiatorów – oprócz Roberta Karasia – znaleźli się Adrian Kostera i Tomasz Lus.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mieszkaniec 22.08.2022 10:15
Czy to jest wiadomość z terenu Lubania i okolic ?

Hebel 21.08.2022 01:34
Ta Szwajcaria nieduża jest, to na mapie widać od razu, ale żeby takie zawody w bieganiu dookoła stołu urządzać?? Nic dziwnego że się prostata zbuntowała. Może przeniesiemy te zawody do Polski? Nad jakieś jezioro i dookoła niego? To się da zrobić i bezpiecznie i klimatycznie. Sponsorzy i reklamodawcy zwłaszcza będą szczęśliwi.

Westbam 20.08.2022 23:09
Po co zamieszczacie takie śmieciowe informacje, które nijak się mają do naszego regionu.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama