Kościół przedstawił niechlubny raport. Jest wiele do poprawy

Tego swojego szefa w Watykanie niechaj wymienią.bo jest jak w Polsce opozycja .brak mu sumienia.czas nazywać ich po imieniu że są Rusko niemieckimi sługusami

Przede wszystkim niech już w końcu Kościół przyzna, że nie wiele ma wspólnego z tym swoim urojonym bogiem - a On z nim. https://www.youtube.com/watch?v=RTpBYhpK7bQ

Tysiąc+51 lat wiary w cud... Biedny kraj, ciemny lud... "Prosty lud oszukiwany jest przez mądrzejszych wymysłem wiary w Boga na swoje uciemiężenie; tego samego uciemiężenia broni jednak tenże lud, w taki sposób, że gdyby mędrcy chcieli prawdą wyzwolić lud z tego uciemiężenia, zostaliby zdławieni przez sam lud. To ludzie są stwórcami i twórcami Boga, a Bóg nie jest bytem rzeczywistym, lecz bytem istniejącym tylko w umyśle”. Traktat "De non existentia Dei", * Kazimierz Łyszczyński (ur. 4 marca 1634, zamordowany 30 marca 1689) - polski szlachcic, żołnierz w chorągwiach Sapiehów, filozof. Skazany przez kościelnych siepaczy na karę śmierci za ateizm.

Kto się daje okłamywać i okradać to jego sprawa, szkoda, że na te wszystkie religie nie ma skutecznego paragrafu. Powinno być traktowane jak phishing!! Czy facet ubrany w czerwoną zieloną, fioletową sukienkę z firanką na du..e i berecie z pomponem nie wydaje wam się podejrzany????

Umiłowani Siostry i Bracia! KLERYKALNE OGŁUPIENIE – tak chyba można by nazwać tę przypadłość dotykającą znaczną część polskiego społeczeństwa. Bałwochwalczy stosunek do sutanny, wyuczony od najmłodszych lat wiernopoddańczy odruch schylania głowy i mamrotania pod nosem „Niech będzie pochwalony” przy każdym spotkaniu z duchownym, staje się powoli naszym przekleństwem. Tymczasem taki stan rzeczy jest wręcz błogosławieństwem dla Kościoła hierarchicznego, więc niech nikt się nie łudzi, że instytucja sama rozliczy swoje grzechy. Wręcz przeciwnie – jeśli trzeba będzie, poświęci dalsze setki i tysiące dzieci, byle jak najdłużej dzierżyć władzę nad ogłupionym ludkiem. A że jego interes jest w tym punkcie zbieżny z interesem PiS-u, to zdaje się, że czeka nas bezpardonowa walka o usunięcie z przestrzeni publicznej świętych krów. Chrześcijaństwo – szczególnie w wydaniu rzymsko katolickim - to tylko nadęta do niewyobrażalnych rozmiarów mega pułapka chwytająca morderczo za gardło całe narody i trzymająca je wiekami w żelaznym uścisku. To jest naprawdę wyjątkowa religia. Wyrzyna innowierców, łupi własnych wyznawców od ponad 1600 lat, dno moralne się pleni, hipokryzję podniosła niemalże do rangi sztuki i ciągle ma się dobrze. Nie ma jednak granic głupoty, których jej wyznawcy by nie potrafili przekroczyć. ++++++++++++ Kiedy patrzymy na wiarę w Boga z naszej perspektywy wyrafinowanego sceptycyzmu, nie jesteśmy zachwyceni. Widzimy dogmatyzm i zrodzone z niego wojny, inkwizycje i prześladowania. Widzimy hipokryzję: ludzie głoszący braterstwo wszystkich ludzi zabijają w imię tej wiary swoich bliźnich, napychają sobie ich kosztem kieszenie i dopuszczają się najrozmaitszych form przemocy. Widzimy również zdumiewającą różnorodność rytuałów i wyobrażeń, co do których nie ma zgody: to bóstwo jest kobietą z sześcioma ramionami i sześcioma nogami, to mężczyzną, który siedzi na tronie, tamto słoniem, a jeszcze inne istotą nicości; mamy panteony, bóstwa domowe, trójce i religie monoteistyczne. Widzimy ignorancję, zabobon, sztywność poglądów. Dokonania wiary w Boga przedstawiają się bardzo kiepsko. Kuszący jest wniosek, że ludzkość miałaby się lepiej bez wiary w Boga, że Bóg to tylko obiecywane przez kapłanów gruszki na wierzbie, i to gruszki zatrute. Rozsądna wydaje się konkluzja, że Bóg jest urojeniem — destrukcyjną chorobą — że wiara w Boga to rozpowszechniona forma psychopatologii, którą należy leczyć. ZIEMIANIE! Uwalniajcie się z religijnego MATRIXA!