Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 14:44
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Koniec z redukcją punktów karnych na kursach. Na pewno? Jest nowy i dużo droższy pomysł

Od soboty 17 września nie będzie już można zmniejszyć liczby punktów karnych na 6-godzinnym kursie za 300 zł. Szykowane jest jednak inne rozwiązanie. Uderzy kierowców po kieszeni.

Autor: iStock

Taki kurs trwa 6 godzin i kosztuje około 300 złotych. Ceny różnią się w zależności od wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego, bo to one prowadzą takie szkolenia. Biorą w nich udział policjant i psycholog, a po zakończeniu spotkania kierowca z sali wykładowej wychodzi z 6 punktami karnymi mniej na swoim koncie. Takie szkolenie można przejść raz na pół roku.

Powoli to już przeszłość. Od soboty17 września kursów nie będzie. Tak wynika z nowych przepisów, które tego dnia wchodzą w życie. Zakładają one także, że punkty na koncie kierowcy będą się redukowały automatycznie po dwóch latach (jeszcze do soboty jest to rok), ale nie od momentu ukarania, ale opłacenia mandatu.

Szefowie WORD-ów otwarcie przyznają, że kursy redukujące punkty karne to dla ośrodków zarobek.

– WORD-y są jednostkami samofinansującymi się. Nie ukrywam, że wpływy z opłat za kursy to znacząca część naszego budżetu – przyznał Marcin Kulig, dyrektor WORD w Zamościu.

Kursu nie ma, ale...

Wniosek jest prosty: nie będzie kursów, nie będzie pieniędzy. Po cichu szefowie WORD-ów mówią jednak o innym rozwiązaniu, nad którym pracuje Ministerstwo Infrastruktury. Resort planuje nową formę kursu. Obowiązkowo będzie musiał go przejść każdy kierowca, który przekroczy 24 punkty karne. Jeszcze nie wiadomo, jak ostatecznie ma to wyglądać, za to wiadomo, że będzie drożej, a szkolenie ma trwać dłużej. Zamiast 6 godzin nawet kilka dni.

Na razie trwają rozmowy między urzędnikami a szefami WORD-ów. Starają się wypracować nowe rozwiązanie. Projekt przepisów pokazuje, że nowy kurs będzie kosztował 500 zł i potrwa 28 godzin. Złożą sie na niego pogadanki i warsztaty.

W programie szkolenia mają być takie elementy jak:

  • rozwiązywanie testów o przyczynach wypadków drogowych,
  • przypominanie przepisów ruchu drogowego,
  • przedstawianie statystyk dotyczących wypadków drogowych,
  • omawianie psychologicznych aspektów kierowania pojazdem i uczestniczenia w ruchu drogowym,
  • analizowanie niebezpiecznych sytuacji w ruchu drogowym.

Dzięki temu w skali kraju do WORD-ów wpłynie rocznie 39 mln zł. Na tym nie koniec, bo może być jeszcze drożej.

Wpływy te mogą być znacznie wyższe i sięgać nawet 160 mln zł. Jak nieoficjalnie ustalił portal brd24.pl, podczas konsultacji dotyczących powstającego rozporządzenia z różnymi środowiskami wiceminister Rafał Weber miał dać do zrozumienia, że resort jest skłonny podnieść opłatę za taki kurs nawet do 2 tys. zł.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zig-zak 16.09.2022 04:25
Piko-piko Piko-piko Piko-piko Piko-ludzie ...

hebel 16.09.2022 03:24
Obecność policjanta na tych kursach uważam za groteskową. Od szkolenia jest psycholog, psychijatra, inny secjalista... Policja jest od egzekwowania prawa. Skutecznego egzekwowania a nie od wbijania matolstwu i czóbkowstwu zasad ruchu. Zadanie policji jest proste: eliminacja z ruchu tego, co nie powinno się tam znaleźć.

Obserwator1 15.09.2022 18:38
Jak zwykle robi się furtkę dla bogatych!Nigdy nie będzie prawdziwej sprawiedliwości,biedny zawsze jest pokrzywdzony! Bogaci cwaniacy dalej będą narażać innch na drogach i śmiać się z innych

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama