Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 25 kwietnia 2025 04:53
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Oferowali seniorom proste usługi. Oszukali ich na grube miliony

Pracownicy spółek TeleOpieka24 i GasoEnergia PZE próbowali dorobić się na ludzkiej krzywdzie. Poszkodowanych jest nawet ponad 6 tys. osób. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze.

Do Sądu Okręgowego w Świdnicy trafił akt oskarżenia przeciwko 14 osobom, które w opinii prokuratury wprowadzały klientów w błąd co do warunków umów. Chodzi o dostawy gazu i energii elektrycznej oraz drobne usługi.

Oferty kierowali głównie do seniorów 

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński, zarzuty dotyczą oszustw w stosunku do mienia znacznej wartości, a w odniesieniu do 7 osób dodatkowo kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Jej celem było popełnianie przestępstw (skarbowych), pranie brudnych pieniędzy oraz działanie na szkodę spółek.

Nieuczciwi pracownicy TeleOpieki24 proponowali drobnym przedsiębiorcom sprzedaż usług reklamowych, z kolei seniorom drobne prace remontowe lub zorganizowanie wizyty u lekarza. Oszuści z GasoEnergii PZE oferowali „atrakcyjne” oferty dostawy energii elektrycznej i gazu. Do procederu wykorzystywano sieć kurierów, telemarketerów i przedstawicieli spółek, którzy działali na terenie prawie całego kraju.

Próbowali różnych sztuczek

Oszuści korzystali z różnych metod, które miały nakłonić klientów do wykupienia pakietu. Przedstawiciele spółek dzwonili np. z pytaniem, czy mogą przesłać ofertę handlową. Gdy klient się zgodził, wkrótce przychodził do niego kurier z gotową, wypełnioną umową. Seniora nieświadomego podstępu informował, że ten musi tylko pokwitować odbiór przesyłki. W rzeczywistości podpisywał dokument. Kurierom zdarzało się także ukrywać właściwą umowę w pliku innych papierów. Zdezorientowany klient podpisywał to, co mu kazano, dokładnie nie zapoznając się z ofertą.

Klientów oszukiwano jeszcze w inny sposób. Przedstawiciel firmy podawał się za studenta i zachęcał do podpisania dokumentu, który miał być jedynie potwierdzeniem udziału w ankiecie. Senior chcący pomóc młodemu człowiekowi w zaliczeniu praktyk nieświadomie podpisywał umowę. Niekiedy zainteresowanych przekonywano, że za usługę zapłacą tylko złotówkę, gdyż resztę pokryje dofinansowanie z funduszy europejskich. Tłumaczyli też, że po miesiącu klient bez dodatkowych kosztów będzie mógł złożyć rezygnację. W praktyce wyglądało to inaczej.

Umowy na kilka lat 

Zmanipulowani klienci wiedzieni chęcią zawarcia atrakcyjnej umowy nieświadomie podpisywali zobowiązania na kilka lat, a za zamówione usługi musieli płacić nawet kilkaset złotych miesięcznie. Co prawda, umowę mogli wypowiedzieć, ale nie za darmo, lecz za – bagatela! – 18 tys. złotych.

Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że TeleOpieka24 w ten sposób mogła skrzywdzić nawet ponad 2 tys. osób. Ich łączne zobowiązania wyniosły niemal 16 mln zł – niemal 850 osób wpłaciło na rzecz spółki ponad 620 tys.

GasoEnergia PZE oszukała ponad dwukrotnie więcej osób, jednak wartość zobowiązań zaciągniętych przez ofiary była mniejsza – wyniosła około 14,5 mln. Pokrzywdzeni wpłacili łącznie 12 mln.

Prokurator na poczet przyszłych rekompensat zabezpieczył mienie należące do oskarżonych, o łącznej wartości 1,2 mln złotych. W śledztwie zarzuty postawiono łącznie 24 osobom.

Oszustwo „na ferie”

W czasie ferii zimowych trzeba szczególnie uważać na jeszcze inny rodzaj oszustwa. Cyberprzestępcy coraz częściej kuszą klientów niskimi cenami i wyglądem strony łudząco przypominającym autentyczną witrynę hotelu. W celu przechwycenia danych do karty płatniczej wykorzystali ostatnio m.in. wizerunek hotelu w Białce Tatrzańskiej.

Klient, który trafi na fałszywą stronę, po wybraniu rodzaju noclegu zostanie poproszony o podanie imienia i nazwiska właściciela karty bankowej, daty ważności, CVC/CVV oraz PIN-u. Po przechwyceniu wrażliwych danych oszuści w chwilę wyczyszczą nasze konto.

Oszustwo „na ferie” można rozpoznać po adresie strony. W przypadku Hotelu Bania w Białce Tatrzańskiej hakerzy posługiwali się stroną internetową o adresie baniahotel.pl, podczas gdy adres prawdziwej witryny to hotelbania.pl.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Frank 05.02.2023 10:11
Przy najbliższych wyborach szykuje się inne oszustwo - tym razem partyjne. Lokale wyborcze mają być usytuowane blisko kościołów - tak żeby zaraz po mszy (rzadziej przed) gawiedź ukierunkowana przez proboszcza (oczywiście pro pis-owskiego) udała się w łasce uświęcającej do urn i odpowiednio zagłosowała. Sukces gwarantowany. Po wygranej w ramach wdzięczności popłyną datacje na rzecz Kościoła. Amen!

Reklama
Reklama
Kobiety Kobietom
Zajęcia korekcyjne
warsztaty
rajd rowerowy
Rolki
owd
Wystawa Magdalenki
Szkrab
noc muzeów
LAWA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AndreTreść komentarza: To po co ta unia nakazy i zakazy kontrole na granicy chyba jest gorzej niż jak wchodziliśmy do tej teraz pseudo Unii.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 21:42Źródło komentarza: Granica znów stoi. Korek na A4 sięgnął 15 km, zablokowane także inne przejściaAutor komentarza: HonzaTreść komentarza: Przy okazji - czy w tym temacie też wielebne mniszki coś tam macie? Bolesne milczenie Kościoła. Za drzwiami pralni sióstr magdalenek działa się tragedia... 10 pralni Św. Marii Magdaleny pod opieką katolickich zakonów prało brudną bielizną w Irlandii w latach 1922-96. Państwo, Kościół lub rodziny wysłały do obozów pracy 10 000 kobiet wbrew ich woli. W konserwatywnej Irlandii azyle sióstr magdalenek były powszechnie akceptowaną przez społeczeństwo i władze instytucją, która pozwalała pozbyć się niewygodnych („upadłych”). „Pralnie” zaczęły znikać wraz ze zmianami w życiu społecznym, a także, kiedy przestały być opłacalne. Ostatni azyl zamknięto 25 września 1996 roku.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 21:31Źródło komentarza: Wystawa "Przetrwać na przekór losowi"Autor komentarza: YettiTreść komentarza: Nie zapisał się ten Santo Subito zbyt chlubnie w tym swoim pontyfikacie, a jeszcze mu nasz Duduś zafundował dzień żałoby. Tymczasem 1. Nie wskazał Rosji jako agresora a miał okazję jako - niby prawy chrześcijanin; 2. Nie udostępnił archiwów w sprawach pedofilów i innej maści seks dewiantów; 3. Nie wyeliminował z szeregów kapłaństwa zboczeńców seksualnychData dodania komentarza: 24.04.2025, 21:08Źródło komentarza: Papież Franciszek nie żyje. Świat żegna Ojca ŚwiętegoAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: jest po kilka na każdym piętrze więc nie kłam PO*****Data dodania komentarza: 24.04.2025, 20:42Źródło komentarza: Poprosiliśmy burmistrza Lubania o wywiad. Czekamy na Wasze pytania
ReklamaPowiat Lubań
Reklama