Bolesławiecki funkcjonariusz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego wezwał do komendy podejrzaną o złamanie sądowych zakazów i jazdę pod wpływem środka odurzającego.
Kobieta pojawiła się na przesłuchaniu z opóźnieniem, bo jadąc do jednostki, zatrzymał ją patrol drogówki. Kierująca była znana policjantom z wcześniejszych kontroli. Od podejrzanej mundurowi dowiedzieli się, dlaczego znajduje się w pobliżu komendy.
46-letnia mieszkanka Bolesławca podczas przesłuchania usłyszała od razu komplet, czyli sześć zarzutów. Wszystkie dotyczyły złamania sądowych zakazów kierowania i jazdy pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień oraz w jednym przypadku dodatkowo odpowie za kierowanie pod wpływem środka odurzającego. Zatrzymanej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. - poinformowała aspirant sztabowy Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowa KPP w Bolesławcu.
Napisz komentarz
Komentarze